Tag

featured

Browsing

Cat Tien to jeden z najbardziej znanych parków narodowych w Wietnamie. Znajduje się w południowej części kraju i posiada wyjątkowy i różnorodny ekosystem, który obejmuje lasy tropikalne, tereny podmokłe, a nawet suchy, wiecznie zielony las. Odwiedzający mają szansę spotkania wielu dzikich zwierząt, w tym rzadkie gatunki ptaków, naczelnych i gadów. Ten park jest nie tylko rajem dla miłośników przyrody, ale oferuje również aktywności dla tych, którzy szukają odrobiny przygody. Od jednodniowych wędrówek po kilkudniowe biwakowanie — każdy znajdzie coś dla siebie. Spędziłem tu 2 pełne dni i wyjechałem z mieszanymi wrażeniami. Pozwól, że pokażę Ci, co Park Narodowy Cat Tien ma do zaoferowania i co mnie rozczarowało.

Jak dotrzeć do Cat Tien?

Z Ho Chi Minh City można dojechać autobusem ze wschodniego dworca autobusowego Mien Dong do miasta Dai Ninh, położonego na obrzeżach Parku Narodowego Cat Tien. Dalej można złapać taksówkę lub moto-taksówkę do parku. Alternatywnie, jeśli podróżujesz z innych miast w Wietnamie, możesz dotrzeć autobusem lub pociągiem do Bao Loc lub Dalat i stamtąd zorganizować dalszy transport.

Różne opcje transportu możesz sprawdzić na stronie 123Go.Asia.

Na kiedy zaplanować wizytę?

Najlepszy czas na zwiedzenia Parku Narodowego Cat Tien to pora sucha, która trwa od grudnia do maja. W tym czasie pogoda jest znacznie bardziej przyjemniejsza.

Gdzie się zatrzymać?

Mój pobyt w Thuy Tien Eco Lodge okazał się jednym z najprzyjemniejszych doświadczeń w tej okolicy. Dostałem większy pokój niż początkowo zarezerwowałem, który był czysty, z klimatyzacją i prysznicem z ciepłą wodą. Internet był szybki i mogłem pracować online bez żadnych problemów. Właścicielka była niesamowicie pomocna i pomogła mi zorganizować czas w parku, a także dała kilka cennych wskazówek.

Co zabrać?

To tropikalne środowisko i jest kilka rzeczy, które zdecydowanie warto ze sobą mieć, aby zwiedzanie było przyjemne i bezpieczne.

1. Krem z filtrem UV

2. Środek odstraszający owady

3. Skarpety chroniące przed pijawkami

4. Nakrycie głowy

5. Okulary przeciwsłoneczne

6. Lekkie i wygodne ubranie

7. Buty trekkingowe

8. Woda

9. Przekąski

10. Płaszcz przeciwdeszczowy lub ponczo

11. Apteczka pierwszej pomocy

12. Aparat

13. Lornetka

14. Plan parku

Opłata za wejście

Bilet na łódź przez rzekę Dong Nai, kosztuje 60.000 VND. Nie ma innego sposobu, aby dostać się do Parku Narodowego Cat Tien, więc musisz z niej skorzystać. Przeprawa zajmuje dosłownie minutę!

Wypożyczenie roweru

Istnieje kilka opcji wypożyczenia roweru: 30.000 VND za 1 godzinę, 100.000 VND za 4 godziny lub 150.000 VND za 8 godzin. Niestety rowery są w opłakanym stanie więc nie spiesz się i wybierz mądrze. 

Wypożyczalnia znajduje się na lewo od Centrum dla Odwiedzających.

Cat Tien National Park, Vietnam
Rowery są niestety w kiepskim stanie

Zwiedzanie na własną rękę

Drzewo tungowe

W parku rośnie wiele wysokich drzew, które liczą sobie setki lat, a jednym z nich jest Tung Tree o wysokości 20 metrów i szerokości 10 metrów. Gigantyczne korzenie wiją się po ziemi tworząc niesamowity widok. Idąc przez dżunglę i zbliżając się do tego drzewa, możesz poczuć się jak Tomb Raider!

Ben Cu Rapids

Punkt widokowy przy miejscu gdzie rzeka Dong Nai przyśpiesza swój nurt. Nic nadzwyczajnego, przynajmniej w porze suchej. Można przejść po kamieniach, aby zbliżyć się do rzeki, ale niestety teren był pełen śmieci. Bardzo smutny widok, zwłaszcza w Parku Narodowym. Wygląda na to, że strażnicy są zbyt zajęci nic nie robieniem, zamiast ruszyć tyłki i trochę posprzątać!

Cat Tien National Park, Vietnam
Rzeka Dong Nai
Cat Tien National Park, Vietnam
Cały teren wygląda imponująco z lotu ptaka

Uncle Dong Tree

Drzewo wujka Dong jest kolejnym imponującym drzewem w parku. Tym razem jest to rodzaj sekwoi o średnicy 2 metrów.

Ogród Botaniczny

To ciąg ścieżek przez dżunglę, bardzo blisko brzegu rzeki. Na tablicach znajdują się nazwy roślin i drzew. Bardzo przyjemny spacer!

Heaven’s Rapids

Seria bystrzy znajduje się około 12 km od Visitor Center. Droga do tego miejsca jest mało komfortowa, zwłaszcza na wypożyczonych rowerach, które wyglądają jak wehikuł czasu. Wizyta tutaj może być łatwo połączona z innymi ciekawymi punktami po drodze, takimi jak: Tung Tree, Ben Cu Rapids, Ogród Botaniczny i Uncle Dong Tree. Niestety, podobnie jak przy Ben Cu Rapids, rzuca się w oczy sporo plastikowych butelek.

Crocodile Lake

To prawdopodobnie najpopularniejszy trekking w Cat Tien, którego nie można przegapić. Pojedź rowerem około 9 km główną drogą parku do początku szlaku. Następnie czeka Cię 5 km marszu, aby dotrzeć do Jeziora Krokodyli. Po drodze można zobaczyć gigantyczne drzewa, małpy a przy samym jeziorze ptaki wodne i oczywiście krokodyle syjamskie. To była z pewnością najlepsza część pobytu w parku, a odgłosy dżungli były niesamowite. Niesamak pozostawia opłata za wstęp na teren jeziora w wysokości 250.000 VND. Na miejscu można również przenocować, co z pewnością da Ci znacznie większe możliwości obserwowania dzikiej przyrody w świcie i o zmierzchu, kiedy zwierzęta są bardziej aktywne.

Cat Tien National Park, Vietnam
Jezioro Krokodyli

Drzewo lagerstroemii w kształcie czosnku

Od Jeziora Krokodyli nieutwardzona droga prowadzi przez kolejne 3 km do wyjątkowych drzew. Pod koniec kwietnia tutejszy las był pełen motyli, dzięki czemu cała przejażdżka była jeszcze bardziej niesamowita!

6 Rooted Intersecting Ficus

W drodze do lub z Crocodile Lake nie zapomnij zatrzymać się, aby zobaczyć ten cud natury. Czułem się trochę jak na planie filmu Władca Pierścieni, tylko czekając, aż to drzewo się poruszy i obejmnie mnie swoimi korzeniami.

Centrum Ratowania Niedźwiedzi i Gibonów

Znajduje się tuż obok centrum dla zwiedzających i wstęp jest (chyba) bezpłatny. Brama była otwarta, ale nie widziałem żadnego członka personelu, więc po prostu wszedłem. Na próżno szukałem niedźwiedzi, ale w klatkach było kilka gibonów. Mam nadzieję, że są dobrze traktowane!

Wioska Ta Lai

Miejsce znajduje się 12 km od Visitor Center i jest zamieszkane przez ludność Ma i Stieng (rdzenni mieszkańcy tego rejonu) oraz Tay. Tutaj możesz doświadczyć codziennego życia w wiejskiej społeczności. Można tu dotrzeć rowerem podążająć zachodnim brzegiem rzeki Dong Nai lub skuterem jadąć wschodnim brzegiem.

Zoorganizowane aktywności

Wild Gibbon Trek

Najsłynniejsza aktywność w parku wzbudziła we mnie wiele mieszanych uczuć. Grupy są ograniczone do 4 osób dziennie i wyruszyliśmy o 5 rano, kiedy łódź zabrała nas do centrum dla zwiedzających, gdzie zostaliśmy przywitani przez naszego przewodnika. Najpierw poszliśmy w okolice Tung Tree, gdzie zrobiliśmy krótki postój, a następnie dalej w głąb dżungli. Wkrótce usłyszeliśmy niewiarygodnie głośne dźwięki wydawane przez gibony, więc udaliśmy się w tamtym kierunku. Cały śpiewny spektakl trwał około 10-15 minut, po czym ucichł. Widzieliśmy gibony szukające jedzenia wysoko na drzewach. Po chwili wróciliśmy do centrum dla zwiedzających i wycieczka dobiegła końca. Podsumowując, wspaniale było usłyszeć i zobaczyć gibony na wolności. Wycieczka trwała około 2 godzin i kosztowała 1.150.000 VND. Czy było to warte poświęconego czasu? Zdecydowanie tak. Czy było to warte swojej ceny? Absolutnie nie.

Rejs statkiem do Ta Lai

Jeśli lubisz wodę i ptaki, polecam wycieczkę łodzią po rzece Dong Nai do wioski Tai Lai. To świetny sposób na zobaczenie parku z innej perspektywy. W samej wiosce nie ma wiele do roboty, więc liczy się trasa, a nie to co na jej końcu 🙂 Rejs trwa około 3 godziny.

Cat Tien National Park, Vietnam
Łódź na rzece Dong Nai
Cat Tien National Park, Vietnam
Rzeka Dong Nai

Nocne safari

Przejażdżka na pick-upie przez dżunglę, to świetny sposób na obserwację dzikich zwierząt, takich jak jelenie, dzikie świnie, węże, jeżozwierze, gaury i łasice, które nocą poszukują pożywienia.

Centrum Zagrożonych Gatunków Dao Tien

Wyspa Dao Tien znajduje się zaledwie 5 minut w górę rzeki od przystani dla łodzi. Centrum specjalizuje się w ratowaniu, rehabilitacji i uwalnianiu zagrożonych wyginięciem naczelnych występujących na terenie parku: gibonów złocistopolicznych, langurów srebrzystych i lorysów karłowatych. Większość zwierząt, którym udzielono pomocy w tym ośrodku, padła ofiarą nielegalnego handlu. Lokalny przewodnik opowie więcej o ich historiach i pracy, jaką wykonuje centrum. W czasie mojej wizyty (kwiecień 2023) była tylko jedna wycieczka dziennie o godzinie 8:00, więc musisz zjawić się w centrum dla zwiedzających około 7:45.

Końcowe przemyślenia

Mimo, że czas na łonie natury zawsze jest super. Park Narodowy Cat Tien opuściłem jednak z mieszanymi uczuciami. Moim zdaniem najbardziej promowana atrakcja, czyli Wild Gibbon Trek jest mocno przeceniona. Ponadto widziałem sporo śmieci przy Ben Cu Rapids i Heaven’s Rapids. Widziałem też wielu strażników parku, którzy nie robili nic poza wylegiwaniem się w hamaku. W takim razie, gdzie trafiają wszystkie pieniądze zostawione przez turystów? Można by po prostu ruszyć tyłek RAZ W TYGODNIU, aby zebrać śmieci. Ale kogo tutaj to obchodzi…

Witaj w Luang Prabang, sercu Laosu! Spędziłem tutaj ponad tydzień w marcu 2023 i przed przyjazdem byłem dość zaskoczony popularnością Luang Prabang na forach oraz w social media, znacznie większą niż to jest w przypadku stolicy kraju, którą jest Wientian. Po pierwszym dniu zwiedzania, wszystko stało się jasne 🙂

Miasto jest położone w północnej części kraju, u zbiegu dwóch rzek: Mekongu i Nam Khan. To urocza, tętniąca życiem, ale zarazem spokojna mieszanka kultury, historii i naturalnego piękna. Od licznych świątyń i zapierających dech w piersiach gór po wyśmienitą kuchnię i gościnnych mieszkańców, Luang Prabang ma wiele do zaoferowania. Miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1995 roku.

W tym poście przedstawię główne atrakcje oraz aktywności, które polecam doświadczyć, a także wskazówki, gdzie się zatrzymać i wypożyczyć skuter. Ruszajmy!

Kiedy zaplanować wizytę?

Najpopularniejszy czas na wizytę w Laosie to okres od listopada do kwietnia , przynajmniej jeśli nie lubisz deszczu, bo jest to pora sucha. Niestety, są również minusy. Nie zmokniesz, ale to czas intensywnych wypaleń rolniczych, nad górami często wisi gęsta mgła, a jakość powietrza regularnie oceniana jest jako niezdrowa.

Do Laosu pojechałem w marcu, ale nie był to najlepszy wybór. Następnym razem wybrałabym się na samym początku lub pod koniec pory deszczowej, czyli w październiku lub maju. Zmoknięcie jest z pewnością lepsze niż wdychanie całego tego syfu, który jest w powietrzu!

Jak się tam dostać?

Ze względu na swoją popularność, do Luang Prabang dostać się jest dość łatwo. Autobusy, pociągi, samoloty, a nawet łodzie, wszystko te opcje są możliwe.

Autobusy

Nie będziesz miał problemów ze znalezieniem połączeń ze wszystkich innych większych miast. Popytaj o aktualny rozkład u swojego gospodarza lub w lokalnym biurze podróży. Możesz również zarezerwować bilet na stronie 123Go.Asia .

Pociągi

Laos-China Railway porusza się na trasie między Vientiane, Vang Vieng, Luang Prabang, Muang Xay, Luang Namtha oraz Boten.

Loty

Lotnisko jest bardzo małe, ale obsługuje loty krajowe do Vientiane i Pakse oraz kilka lotów międzynarodowych do Bangkoku, Chiang Mai, Hanoi i Siem Reap.

Wolna łódź z Tajlandii

Dwudniowa podróż kosztuje 210 000 LAK i zaczyna się w położonym na granicy Laosu mieście Huay Xai. Łódka zatrzymuje się na noc w Pakbeng, więc trzeba tam zarezerwować nocleg.

Gdzie się zatrzymać?

W Luang Prabang spędziłem sporo czasu, ponieważ był to punkt początkowy i końcowy mojej północno-wschodniej pętli motocyklowej. W tym czasie przebywałem w trzech różnych pensjonatach.

Pierwszym z nich był Hotel Beauty Season 1935 . Nic nadzwyczajnego, ale rozsądna cena i dobra lokalizacja. Nie podobały mi się drzwi wejściowe do pokoju z czymś w rodzaju drewnianej okiennicy, przez co dochodziły hałasy z zewnątrz i prawdopodobnie inny goście w pokoju obok również słyszeli moje rozmowy na Skype do późnych godzin nocnych. Nie jest to idealne warunki pracy dla cyfrowych nomadów.

Drugim i najlepszym miejscem , w którym się zatrzymałem był Chaliya Boutique Garden . Wygodny pokój z szybkim internetem i darmowymi rowerami do zwiedzania miasta (25 – 30 USD za noc) . Nie podobało mi się to, że wszystkie ceny były podane w USD, a nie w lokalnej walucie. Mogłem natomist bez dodatkowych opłat zostawić część swojego bagażu na kilka dni w schowku.

Ostatnie miejsce to PP Guesthouse , do którego przyjechałem bez rezerwacji. Można dostać pokój dwuosobowy za około 12 USD, w tym porządne śniadanie. Niestety, w ciągu 5 dni pobytu, pokój nigdy nie został posprzątany i musiałem sam opróżniać kosz na śmieci, ponieważ nastoletni personel był zbyt zajęty spędzeniem całych przeglądając internet.

Na jakdługo się zatrzymać?

W mieście i okolicach jest wiele fajnych rzeczy do zrobienia. Sugerowałbym minimum 2 pełne dni, na zwiedzenie popularnych świątyń w historycznym centrum, ale także na wycieczkę do wodospadu Kuangsi czy bardzo spokojnych wiosek po drugiej stronie Mekongu. Jest tak pięknie, że nie ma co się spieszyć!

Gdzie wypożyczyć skuter?

Większość hoteli i pensjonatów wynajmuje jednoślady lub zna kogoś kto to robi. Możesz również skorzystać z usług wypożyczalni Anousay. Ceny są trochę wyższe, ale wybór pojazdów jest duży. Sugeruję to miejsce również do wypożyczenia skuterów na dłuższe wypady do innych prowincji, gdyż nie wszystkie wypożyczalnie lub hotele na to pozwalają.

Świątynie

Luang Prabang jest głównym ośrodkiem buddyzmu w Azji Południowo-Wschodniej i znajduje się tu ponad ponad 30 buddyjskich świątyń i klasztorów, z których wiele odegrało ważną rolę w duchowym i kulturowym rozwoju regionu. Spędzenie dnia chodząc od jednej świątynii do drugiej jest naprawdę przyjemne. Mała wskazówka z mojej strony: noś klapki lub sandały, bo buty trzeba zdejmować niemal ciągle więc lepiej się nie męczyć!

Wzgórze Phousi

Szczyt wzgórza jest świętym miejscem dla buddystów a świątynia Wat Phousi jest poświęcona opiekuńczemu duchowi miasta Luang Prabang. Ze szczytu rozpościera się piękna panoramę miasta z rzekami i okolicznymi górami. Jeśli chcesz zrobić ładne zdjęcia, przyjedź wcześnie, ponieważ miejsce to robi się absurdalnie tłoczne o zachodzie słońca.

Wat Xieng Thong

Najbardziej znana świątynia w mieście pochodzi z XVI wieku i słynie ze wspaniałych malowideł ściennych i architektury. Na jej zachodniej ścianie zewnętrznej znajduje się oszałamiająca mozaika „drzewo życia”.

Inne świątynie warte odwiedzenia

Wat Mai Suwannaphumaham

Wat Xieng Mouane

Wat Pakkhan

Wat Souvannakhili

Wat Manorom

Wat Ho Daje Bang

Wat Pa Huak Darmowe pobieranie MP3

Wat Siphouttabath

Wat Wisunarat

Luang Prabang in Laos
Dzień poświęcony zwiedzaniu licznych świątyń w Luang Prabang
Luang Prabang in Laos
Wat Wisunarat
Luang Prabang in Laos
Wnętrze Wat Wisunarat

Jałmużna dla mnichów

Każdego ranka przed świtem setki ubranych na pomarańczowo mnichów buddyjskich przechodzi ulicami starego miasta, aby otrzymać jałmużnę od miejscowej ludności. Jałmużna jest zazwyczaj dawana w postaci pożywienia, takiego jak np. kleisty ryż, który jest następnie rozdzielany między mnichów. Rytuał ma swoje korzenie w buddyjskiej tradycji dana, czyli szczodrości, która, jak się uważa, przynosi zasługę dawcy. Jest to również sposób, w jaki społeczności okazują szacunek i cześć mnichom.

Sakkaline Road to najpopularniejsze miejsce do obserwacji tego wydarzenia. Po prostu przejdź się obok świątyń około 6 rano. Niestety, często wszystko zamienia się w turystyczny cyrk fotografowania wszystkiego i wszystkich. Okaż szacunek mnichom i zachowaj dystans.

Inne ciekawe miejsca

Pałac Królewski

Został zbudowany w 1904 roku przez króla Sisavanga Vonga i przez wiele lat był rezydencją rodziny królewskiej. Dziś pałac jest muzeum narodowym, w którym zwiedzający mogą obejrzeć różnorodne eksponaty, w tym królewskie artefakty, fotografie i rzeźby. W pałacu znajduje się również biblioteka z bogatą kolekcją tradycyjnych rękopisów laotańskich, a także sala tronowa ze wspaniałym tronem wykonanym z rzeźbionej kości słoniowej.

Luang Prabang in Laos
Pałac królewski

Centrum Informacji UXO

UXO (Unexploded Ordnance) Lao to organizacja non-profit, która działa na rzecz usuwania min lądowych, amunicji kasetowej i innych pozostałości z wojny w tym kraju. Są również aktywnie zaangażowani w edukację społeczeństwa na temat niebezpieczeństw związanych z UXO oraz udzielanie pomocy ofiarom wypadków.

W centrum informacyjnym można zobaczyć przykłady UXO, ale najciekawsze i najbardziej szokujące są krótkie filmy wyświetlane w małym multimedialnym pokoju. Podobne ośrodki można znaleźć w Vientiane i Phonsavan.

Centrum Sztuki Tradycyjnej i Etnologii

Muzeum prezentuje szeroką gamę artefaktów nawiązujących do tradycyjnej kultury Laosu (instrumenty muzyczne, stroje itp.), ze szczególnym uwzględnieniem mniejszości etnicznych.

Nocny market

To idealne miejsce na zakup pięknych pamiątek, a także spróbowanie lokalnych specjałów kulinarnych. Na głównym placu znajdują się stoiska sprzedające potrawy z różnych części świata, natomiast bardziej lokalne dania można zjeść w małej uliczce po drugiej stronie ulicy. Spróbuj grillowanej ryby, sałatki z papai i kiełbasek, oczywiście razem z ryżem!

Centrum Rzemiosła Ock Pop Tok

Przedsiębiorstwo założone w 2001 roku, które współpracuje z lokalnymi rzemieślnikami w celu produkcji wysokiej jakości ręcznie robionych tekstyliów, rękodzieła i artykułów dekoracyjnych do domu, pomagając im w utrzymaniu stabilnego źródła dochodu. Możesz wziąć udział w warsztatach, aby poznać tradycyjne techniki tkania i farbowania lub po prostu odwiedzić sklep z pamiątkami i kupić tam coś pięknego.

Heuan Chan Heritage House

Tradycyjny długi dom na drewnianych palach, który funkconuje jako małe muzeum na temat stylu życia w Luang Prabang. Jest tu również kawiarnia i centrum rękodzieła.

Po drugiej stronie rzeki Nam Khan

W porze suchej, gdy poziom wody jest niski, rzekę Nam Khan można pokonać przez bambusowy most. To przeżycie samo w sobie. Najlepiej zrobić to późnym popołudniem, w okolicach zachodu słońca. Na drugim brzegu warto zajrzeć do świątyni Wat Xiengleck oraz na Sunset Viewpoint .

Luang Prabang in Laos
Wat Xiengleck
Luang Prabang in Laos
Wat Xiengleck

Po drugiej stronie Mekongu

 Po drugiej stronie rzeki znajduje się szereg spokojnych klasztorów: Wat Xiang Maen, Wat Chomphet, Wat Long Koon, Wat Tham Sakkalin, Wat Had Siaw, Wat Nong Sa Keo, Wat Khokphap. Rowery i motocykle mogą być zabrać na prom, ale okolica jest również idealna do spacerów. Publiczny prom znajduje się za Pałacem Królewskim.

Aktywności

Big Brother Mouse

Big Brother Mouse to organizacja non-profit w Luang Prabang, która zapewnia dzieciom z pobliskich wiosek dostęp do książek, edukacji i programów rozwijających umiejętność czytania i pisania. Możesz dołączyć do jednej z ich 2-godzinnych sesji konwersacyjnych z lokalnymi studentami, aby pomóc im w nauce języka angielskiego, a przy okazji zaczerpnąć więcej z kultury tego kraju w najlepszy możliwy sposób. Istnieje również możliwość całodniowego wolontariatu w szkole od poniedziałku do piątku.

Rejs o zachodzie słońca po Mekongu

Pewnego popołudnia zdecydowałem się na rejs z operatorem Khopfa Mekong. Bardzo przyjemny i relaksujący rejs dwupiętrową łodzią z miejscami do siedzenia, leżakami, hamakami, fajną muzyką oraz małym barem serwującym napoje oraz przekąski. Wycieczka trwa 2 godziny i rozpoczyna się między 16:15 a 17:30 w zależności od pory roku i godziny zachodu słońca. Bilet kosztuje 15 USD (~260 000 LAK).

Luang Prabang in Laos
Jedna z wielu łodzi na Mekongu
Luang Prabang in Laos
Świetnie zobaczyć zachód słońca z perspektywy wody

Lekcje gotowania

Restauracje Bamboo Tree i Tamarind znajdują się tuż obok siebie i obie oferują praktyczne lekcje gotowania tradycyjnych dań kuchni laotańskiej. Odwiedzisz nawet lokalny rynek, by wybrać niezbędne produkty!

Trekking

Trasy trekkingów w Luang Prabang mogą obejmować wizytę przy wodospadzie Kuang Si, wioski górskich plemion oraz wycieczkę do jaskiń. Są również opcje dla entuzjastów rowerów. Skontaktuj się z Tiger Trail Travel lub Discover Laos Today i zapytaj o szczegóły.

Za miastem

Wodospady Kuang Si

Jeden z najpiękniejszych wodospadów w Azji Południowo-Wschodniej. Woda spływa kaskadami po szeregu wapiennych warstw i tworzy wspaniałe baseny z turkusowo-niebieską wodą. Pływać można tylko w wyznaczonych miejscach. Szlak o długości 1,5 km prowadzi na górę wodospadu, skąd można popłynąć drewnianą tratwą do źródła wody. To przyjemny spacer, choć sama tratwa….strata czasu 🙂 W okolicy znajduje się również Centrum Ratowania Niedźwiedzi Czarnych i Park Motyli. Bilet wstępu do wodospadów kosztuje 25 000 LAK, a elektryczny pojazd podwiezie Cię z parkingu pod wejście do rezerwatu przyrody, gdzie jest również mnóstwo najróżniejszych straganów.

Luang Prabang in Laos
Spektakularny wodospad Kuang Si
Luang Prabang in Laos
Wiele malowniczych miejsc do pływania
Luang Prabang in Laos
Kolejne wodospadu w dole strumienia
Luang Prabang in Laos
Czarny niedźwiedź azjatycki

Wodospad Tat Sae

Absolutnie nie przyjeżdzaj tu w porze suchej, ponieważ po prostu nie będzie co oglądać. Z parkingu do wodospadu trzeba dopłynąć łódką, ale chłopaki sprzedający bilety, nie wspominają nic o braku wody. Całkowita strata czasu!

The Living Land Company

Zdecydowanie jedno z najbardziej pamiętnych doświadczeń podczas mojej podróży do Laosu. Nauczysz się tutaj tradycyjnej metody uprawy, zbioru i przygotowania ryżu do spożycia. Wiąże się to ze staniem po kolana w błocie. Super! Pracownicy są bardzo przyjeźnie nastawieni, dobrze mówią po angielsku i chętnie robią zdjęcia.

Zwiedzanie w opcji bez posiłku kosztuje 30 USD, a z posiłkiem 40 USD. Całkiem sporo, ale z pewnością jest to tego warte. W cenie jest transport z hotelu lub jeśli zdecydujesz się przyjechać na własną rękę, dostaniesz zniżkę.

Nahm Dong Park

W ofercie są atrakcje typu zjeżdżanie na linie i spacery z przewodnikiem w koronach drzew. Ponadto, jest kilka szlaków pieszych po lesie i miejsca do pływania przy wodospadach. Droga prowadząca do parku jest w kiepskim stanie, więc zachowaj ostrożność jadąc skuterem.

Laos Buffalo Dairy

Możesz dołączyć do dość drogiej wycieczki z przewodnikiem (około 8 USD), aby dowiedzieć się więcej o żyjących tam zwierzętach, takich jak: świenie, króliki, bawoły i kozy, a także spróbować produktów z mleka bawolego. Przy drodze mają również stoisku gdzie można kupić lody, ale w smaku nie okazały się niczym specjalnym.

Jaskinie Pak Ou

Jaskinie Pak Ou znajdują się około 25 km w górę rzeki Mekong. Można do nich dotrzeć wybierając się na dwugodzinny rejs łodzią lub skuterem / tuk tukiem, a następnie łodzią na drugi brzeg. Jaskinie są wypełnione tysiącami posągów Buddy o różnych kształtach i rozmiarach, które zostały tam umieszczone na przestrzeni wieków. Powiedziałbym, że okolica i trasa do jaskiń są ciekawsze niż same jaskinie.

Niewielkie miasteczko niedaleko granicy z Laosem było sceną słynnej bitwy pod Dien Bien Phu, stoczonej między Francuzami a Viet Minh. Wszystko zaczęło się w marcu 1954 roku i zakończyło prawie dwa miesiące później, w maju, porażką Francuzów, a Wietnam stał się wolnym krajem. Okazało się to też początkiem końca francuskiego kolonializmu.

Francuzi rozpoczęli operację rozmieszczenia swoich żołnierzy w Dien Bien Phu, na wzgórzach na północny zachód od Tonkin, w pobliżu granicy z Laosem. Celem było odcięcie linii zaopatrzeniowych Viet Minh do tego kraju i wciągnięcie Viet Minh do konfrontacji w celu ich ostatecznego pokonania.

Pod dowództwem generała Vo Nguyena Giapa Viet Minh otoczył i oblegał Francuzów. Kluczem do sukcesu wydawała się umiejętność przenoszenia wielkogabarytowej broni przez trudny teren, po zboczach gór. Żołnierze Viet Minh wykopali tunele i ustawili działa wycelowane we francuskie pozycje. To wszystko zaskoczyło ich przeciwników, ostatecznie doprowadzając do poddania się francuskiiego garnizonu po dwumiesięcznym oblężeniu.

W 1954 roku podpisano porozumienia genewskie. Francja zgodziła się wycofać swoje siły ze wszystkich swoich kolonii we francuskich Indochinach, a Wietnam został podzielony zgodnie z 17 równoleżnikiem. Kontrolę nad północą zyskał Viet Minh i stworzono Demokratyczną Republikę Wietnamu pod przywództwem Ho Chi Minha. Południowa część kraju znalazła się pod rządami cesarza Bao Dai. Miało to uniemożliwić Ho Chi Minhowi przejęcie kontroli nad całym krajem.

Kiedy jechać?

Teoretycznie najlepszą porą na wizytę w Dien Bien Phu jest wiosna lub wczesne lato, czyli od kwietnia do czerwca. Byłem tam na początku kwietnia i chociaż temperatura była przyjemna, zanieczyszczenie powietrza spowodowane wypaleniami rolniczymi sprawiło, że całe doświadczenie było okropne. Widoczność była wyjątkowo słaba. Nie wiem, czy każdy rok jest taki sam, ale zrób przysługę dla swojego zdrowia i zaplanuj wizytę na maj lub czerwiec.

Pamiętaj, że na 7 maja przypada Dzień Zwycięstwa i z pewnością będzie w mieście wielu odwiedzających. Zarezerwuj nocleg z dużym wyprzedzeniem, jeśli planujesz przyjechać właśnie wtedy.

Jak dotrzeć na miejsce?

Dien Bien Phu znajduje się w północno-zachodniej części Wietnamu, niedaleko granicy z Laosem. Połączenia lotnicze z Hanoi są rzadkie, ale istnieją. Aktualne opcje autobusowe polecam sprawdzić na 12Go.Asia.

Gdzie się zatrzymać?

Spędziłam noc w Guesthouse 51. To dobre miejsce na jedną noc, ale za 7 EUR (180 000 VND) nie oczekuj zbyt wiele luksusu. Zdecydowanie mogłoby być czyściej.

Na jak długo się zatrzymać?

Miasto można obejść w pół dnia. Przyjechałem na miejsce po południu i wyjechałem późnym rankiem następnego dnia. Jeśli chcesz odwiedzić atrakcje turystyczne poza miastem (takie jak kwatera główna kampanii Dien Bien Phu), wypożycz skuter i zostań na cały dzień.

Co warto zobaczyć?

Muzeum Dien Bien Phu

Zostało otwarte w 1984 roku dla uczczenia 30. rocznicy bitwy pod Dien Bien Phu. Wystawa jest dość duża, ale większość informacji jest w języku wietnamskim. Pod zdjęciami można znaleźć jedynie krótkie opisy w języku angielskim. Na najwyższym piętrze znajduje się interesująca panorama, która ma 132 m długości, 20,5 m wysokości i 42 m średnicy. Na obrazie, który wykonało prawie 100 malarzy, znajduje się 4500 postaci. Proces tworzenia trwał blisko 3 lata, od listopada 2019 do maja 2022.

Dien Bien Phu, Vietnam
Budynek muzeum z zewnątrz
Dien Bien Phu, Vietnam
Jedna część panoramy…
Dien Bien Phu, Vietnam
…i kolejna

Wzgórze A1

Był to ostatni z francuskich punktów oporu, znany również jako Eliane, który został zdobyty przez Viet Minh. To miejsce wydało mi się najciekawsze pod względem zwiedzania. Można zobaczyć okopy, bunkry, pojazdy wojskowe, oraz krater po bombie, ale brak jakichkolwiek opisów po angielsku. Bilet wstępu: 20.000 VND.

Dien Bien Phu, Vietnam
W drodze na wzgórze A1
Dien Bien Phu, Vietnam
Krater po bombie na wzgórzu A1

Cmentarz

Położony naprzeciwko muzeum, ten mały cmentarz jest miejscem spoczynku wietnamskich żołnierzy, którzy zginęli w bitwie pod Dien Bien Phu. Tożsamość większości z nich nie jest znana.

Dien Bien Phu, Vietnam
Miejsce pamięci na cmentarzu
Dien Bien Phu, Vietnam
Groby żołnierzy poległych w bitwie pod Dien Bien Phu

Pomnik Zwycięstwa

Ogromna rzeźba z brązu upamiętnia tych, którzy walczyli i stracili życie w bitwie pod Dien Bien Phu. Znajduje się na szczycie wzgórza i można wjechać na górę drogą lub wejść pieszo, wspinając się po wysokich schodach z ładną panoramą na miasto. Bilet wstępu: 20.000 VND.

Bunkier pułkownika de Castries

Pułkownik de Castries dowodził siedmioma francuskimi posterunkami w Dien Bien Phu i został schwytany w tym bunkrze 7 maja 1954 roku. Bardzo małe miejsce a wizyta nie potrwa dłużej niż kilka minut. Bilet wstępu: 20 000 VND.

Dien Bien Phu, Vietnam
Bunkier pułkownika de Castries
Dien Bien Phu, Vietnam
Wnętrze bunkra

Francuski Pomnik Wojenny

W 30. rocznicę bitwy wzniesiono prawie niewidoczny pomnik, upamiętniający 3000 francuskich żołnierzy pochowanych pod polami ryżowymi. Znajduje się na południe od bunkra de Castries, ale w dniu mojej wizyty, brama wejściowa była zamknięta.

Most Muong Thanh

Stary most Muong Thanh na rzece Ron został wzniesiony przez Francuzów. Ma 40 metrów długości i 5 metrów szerokości. Dziś jest zamknięty dla samochodów, ale nadal można przejechać motocyklem lub przejść pieszo.

Rynek

Najbardziej ruchliwa część miasta znajduje się tuż obok mostu Moung Thanh, na wschodnim brzegu rzeki Ron. Świetne miejsce do fotografowania i obserwacji lokalnych mieszkańców. Można zauważyć wiele kobiet z kokami na czubku głowy. Są to przedstawicielki grupy etnicznej Black Thai, zamieszkujące głównie prowincje Hoa Binh, Lai Chau, Dien Bien, Son La, Lao Cai, Yen Bai, Thanh Hoa i Nghe An. Zamężne kobiety upinają włosy w kok, podczas gdy niezamężne nie wiążą włosów w kok, ale noszą misternie haftowany szal.

Inne ciekawe miejsca w okolicy

Dowództwo kampanii Dien Bien Phu

Na miejscu znajduje się szereg podziemnych pomieszczeń ukrytych w lesie, w których generał Vo Nguyen Giap miał swoją kwaterę główną, opracował plan i dowodził atakami na Francuzów. Bardzo interesujące i klimatycznej miejsce, szczególnie tunele. Dojazd z Dien Bien Phu zajmuje około 40 minut. Wstęp jest bezpłatny.

Ban Gioc to bez wątpienia największy i najpiękniejszy wodospad w Wietnamie. Ma 30 metrów wysokości i 300 metrów szerokości, a woda spływa z trzech poziomów. Jest zasilany przez rzekę Quay Son i jest częścią geoparku Cao Bang Non-Nuoc, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Wodospad jest położony bezpośrednio na granicy Wietnamu i Chin, więc po jednej stronie można zobaczyć wietnamskich turystów, a po drugiej Chińczyków. Po obu stronach można skorzystać z tratw, które zabierają chętnych jeszcze bliżej tego cudu natury. Po stronie wietnamskiej można dodatkowo podziwiać kilka innych mniejszych wodospadów, na lewo od ich większego brata.

Odwiedziłem Ban Gioc w marcu 2023, jadąc skuterem z miejscowości Cao Bang w Wietnamie.

Wycieczka do Ban Gioc to kolejny przykład, kiedy podróż do miejsca docelowego jest równie ciekawa jak to co zobaczymy na miejscu. Jazda przez górzyste tereny oraz obserwowanie lokalnej społeczności wykonujących swoją codzienną pracę, było po prostu wspaniałe.

Koszta

W chwili pisania tego artykułu (marzec 2023) bilet wstępu do wodospadu Ban Gioc kosztuje 40.000 VND za osobę. Za parking dla skuterów trzeba dopłacić 10.000 VND, a za krótki rejs tratwą kolejne 50.000 VND.

Tratwy

Jeśli chcesz poczuć moc wodospadu, możesz się do niego zbliżyć na turystycznej tratwie. Przejażdzka trwa około 10-15 minut i kosztuje 50.000 VND. Będziesz miał okazję zrobić piękne zdjęcia z perspektywy innej niż ta na lądzie.

Ban Gioc Waterfall in Vietnam
Wszędzie tratwy!

Kiedy jechać?

Wodospad można zwiedzać o każdej porze roku, ale w zależności od niej może być mniej lub bardziej imponujący. Zaletą jest to, że nigdy nie wysycha.

Pora deszczowa w regionie Cao Bang trwa od czerwca do września, a pora sucha od października do maja. Pora deszczowa oznacza oczywiście więcej wody i co za tym idzie, bardziej imponujące widoki. Woda będzie miała jednak ciemnobrązowy kolor i nie będzie można podpłynąć zbyt blisko na tratwie, przynajmniej jeśli planujesz nie zmoknąć.

Moja wizyta przypadła na koniec marca i Ban Gioc wyglądał cudownie, mimo że było pochmurnie i chłodno. Dodatkową korzyścią było to, że nie było tak tłoczno, jak to zwykle bywa w sezonie. Byłem w pełni zadowolony z wizyty!

Podsumowując, nie zniechęcaj się do odwiedzenia wodospadu Ban Gioc w porze suchej. To wspaniałe miejsce, niezależnie od miesiąca. Jeśli chcesz zobaczyć wodospady w ich najlepszym wydaniu, zaplanuj podróż pod koniec pory deszczowej, w okolicach sierpnia i września.

Ban Gioc Waterfall in Vietnam
Widok z góry na wodospad Ban Gioc

Jak tam dotrzeć?

Większość turystów ma bazę wypadową w Cao Bang, w moim przypadku nie było inaczej. Stamtąd masz trzy możliwości: wypożyczenie skutera, autobus lub taksówka. Możesz także pomyśleć o dołączeniu do zorganizowanej wycieczki z Hanoi, która zazwyczaj obejmuje jezioro Ba Be i inne interesujące miejsca na trasie.

Skuter

To zawsze mój ulubiony sposób podróżowania po Azji. W Cao Bang jest kilka przyzwoitych wypożyczalni takich jak Green Riders House. Alternatywnie możesz spytać o wynajem pojazdu w miejscu zakwaterowania i na pewno pomogą Ci to zorganizować. Motocykl da Ci możliwość odwiedzenia nie tylko wodospadu Ban Gioc, ale także innych atrakcji w regionie, takich jak góra Núi Mắt Thần.

Autobus

Autobusy jadą bezpośrednio do wodospadu, a bilet kosztuje 70.000 VND za dwugodzinną podróż. Odjeżdżają dość często, ale sugeruję zapytać o aktualny rozkład w miejscu zakwaterowania.

Taksówka

Ma to sens tylko wtedy, gdy podróżujesz w większej grupie. Zawsze negocjuj z kierowcą i zapytaj w hotelu, jaka jest odpowiednia cena za taki przejazd.

Gdzie się zatrzymać?

Spędziłem noc w GiaBinh Homestay w Cao Bang i była to z pewnością jedna z najlepszych kwater prywatnych podczas mojej 5-miesięcznej wietnamskiej podróży. Pokój był czysty, przestronny i ładnie urządzony. Gospodarz natychmiast sprawił, że poczułem się jak w domu i podzielił się kilkoma przydatnymi wskazówkami na temat kolejnych miejsc w mojej podróży.

Jeśli nie chcesz nocować w Cao Bang, w wiosce niedaleko wodospadu Ban Gioc są też ciekawe kwatery w kamiennych domach.

Jak długo pozostać w okolicy?

Wodospad Ban Gioc i inne atrakcje w okolicy można łatwo odkryć podczas jednodniowej wycieczki, zwłaszcza jeśli podróżuje się skuterem. Przy poruszaniu się autobusem, prawdopodobnie trzeba ograniczyć wycieczkę do wodospadu i pobliskiej jaskini.

Inne ciekawe miejsca

Polecam wykorzystać dzień do maksimum i zrobić pętlę w tym rejonie. Zacznij w Cao Bang i podążaj drogą QL3, a następnie DT206 aż do wodospadu Ban Gioc. Następnie odwiedź pagodę Truc Lam Phat Tich i Jaskinię Tygrysa. Następnie kieruj się z powrotem drogą DT206 do Trung Khanh, gdzie warto skręcić w drogę DT211 prowadzącą w kierunku góry Nui Mat Than i jeziora Thang Hen. W końcu wrócisz ponownie na drogę DT205, a następnie QL3, która prowadzi do Cao Bang.

Trasę można łatwo pokonać na skuterze, ale trzeba wyruszyć wcześnie. Jeśli podróżujesz autobusem, prawdopodobnie musisz ograniczyć się do Ban Gioc, pagody Truc Lam Phat Tich i Jaskini Tygrysa, które znajdują się w tym samym regionie.

Pagoda Truc Lam Phat Tich

Świątynia została zbudowana na szczycie góry naprzeciwko wodospadu, skąd można podziwiać piękną panoramę Ban Gioc. To około 15 minut spacerem pod górę.

Jaskinia Tygrysa

Jaskinia znajduje się około 4 km od wodospadu Ban Gioc, więc bez problemu można ją zwiedzić nawet nie podróżując skuterem. Powstała nad podziemną rzeką i wcześniej służyła jako schronienie podczas wojny z Chinami w 1979 roku. Dziś zwiedzający mają do wyboru dwie opcje zwiedzania: krótszą trasę, której przejście zajmuje około pół godziny i kosztuje 45.000 VND oraz dłuższą, która zajmie około 1,5 godziny i kosztuje 195.000 VND. Jeśli wybierzesz tę dłuższą, będzie Ci towarzyszył przewodnik a także otrzymasz latarkę, buty do wody i kamizelkę odblaskową. Jaskinia jest cudownie oświetlona i w moim prywatnym rankingu, pod względem atrakcyjności znalazłaby się tuż za jaskiniami w Phong Nga.

Góra Nui Mat Than / Angel Eye Mountain

To miejsce to na prawdę ukryty skarb. Aby się tam dostać, wybierz w nawigacji Google Maps Cao Bang Camping. Wąska droga przez wieś przejdzie w drogą gruntową, prowadzącą w dół niesamowitej doliny. Widoczna w oddali góra nazywana jest również Okiem Anioła (Angel Eye), ze względu na ogromny otwór w pobliżu jej szczytu. Na prawo od równiny znajduje się mały wodospad,a także kemping. Spędzenie tutaj nocy musi być niesamowitym przeżyciem, zwłaszcza przy bezchmurnej pogodzie! W porze deszczowej w centralnej części doliny tworzy się jezioro, co czyni to miejsce jeszcze bardziej fotogenicznym.

Ban Gioc Waterfall in Vietnam
Ban Gioc Waterfall in Vietnam

Jezioro Thang Hen

Położone tuż obok góry Nui Mat Than. Możesz wybrać się na wycieczkę łodzią lub po prostu usiąść i zrelaksować się nad wodą, obserwując pobliskie góry, które odbijają się w jeziorze.

Cao Bang

Małe i spokojne miasto, bez większych atrakcji turystycznych, ale promenada nad rzeką Song Bang sprzyja spacerom. Dla większości osób udających się do wodospadu Ban Gioc jest to głównie baza noclegowa.

Ulica Pho Kim Dong to miejsce, gdzie miejscowi spędzają wieczory oraz gdzie bez problemu znajdziesz smaczne i tanie jedzenie.

Panorama Cao Bang

Północny Wietnam słynie ze swojej stolicy Hanoi, obszarów górskich z polami ryżowymi i niesamowitej zatoki Ha Long. Jeśli jednak szukasz miejsca z piaszczystymi plażami i relatywnie czystą morską wodą na wypoczynek z dala od turystycznego szaleństwa, Co To Island w prowincji Quang Ninh może być dobrym wyborem. Oprócz Ciebie, z pewnością nie będzie tu wielu innych obcokrajowców, o ile będą w ogóle!

Kiedy jechać?

Mimo że na wyspę można dotrzeć przez cały rok, zdecydowanie polecam wybrać się w miesiącach letnich i jesiennych, czyli od kwietnia do sierpnia. Temperatura wynosić będzie około 30oC, a widoczność powinna być bardzo dobra. To także najlepszy czas na plażowanie i kąpiel w morzu.

Ja byłem na Co To Island pod koniec marca. Temperatura była przyjemna, ale niebo było cały czas zachmurzone, więc nawet inne pobliskie wyspy nie były dobrze widoczne.

Co To Island, Vietnam
Poranne godziny są najlepsze dla fotografii!

Jak tam dotrzeć?

Wolne łodzie i łodzie motorowe odpływają z portu Cai Rong. Wolna łódź kosztuje 100.000 VND a podróż trwa od 3 do 4 godzin. Łódź motorowa kosztuje 250.000 VND i na miejsce dotrzesz w około 1,5 do 2 godzin. Harmonogram oraz częstotliwość rejsów może się różnić w zależności od miesiąca, w którym będziesz podróżować.

Przybyłem do portu Cai Rong około 11:30 i miałem szczęście załapać się do powolnej łodzi o 12:00. Łódź była pełna ludzi i pakunków, a drewniane ławki były bardzo niewygodne do siedzenia. Za 100.000 VND nie oczekuj luksusów 🙂 Przynajmniej miałem możliwość wyjść na tył łodzi, by tam podziwiać wspaniałe krajobrazy po drodze. Podróż była w większości komfortowa, ale fale stały się znacznie większe po wypłynięciu na otwarte morze między wyspami Quan Lan oraz Co To.

Co To Island, Vietnam
Lot nad wyspą Co To

Następnego dnia wracałem łodzią motorową na stały ląd, co wiązało się z pewnymi problemami! Tego dnia były przewidziane były dwa rejsy: o 8:00 i 16:00. Bardzo chciałem zdążyć na ten poranny, żeby mieć wystarczająco dużo czasu na dojazd skuterem do Lang Son. Myślałem, że podobnie jak w przypadku powolnej łodzi, bilety kupuje się po prostu na pokładzie. Okazało się, że jest inaczej i musiałem się cofnąć do kasy biletowej, która znajdowała się przy wejściu na przystań. Do odpłynięcia pozostawało tylko 15 minut i w kasie okazało się, że wszystkie bilety zostały wyprzedane. Pani sprzedawczyni mocno walczyła z kapitanem, aby wpuścił mnie na łódź, ale skutecznie ją zignorował i musiałem zostać na wyspie czekając na kolejną łódź o 16:00.

Rejs motorówką był bardzo wygodny, ale nie było takiej swobody poruszania się po pokładzie jak na powolnej łódzi dzień wcześniej. Widoki do podziwiania tylko przez okno.

Co To Island, Vietnam
Niestety, było dość pochmurno
Co To Island, Vietnam
Skały w pobliżu plaży Van Chai

Gdzie się zatrzymać?

Zjawiłem się bez rezerwacji w hotelu Hung Phoung i po negocjacjach zdecydowałem się na prywatny pokój za 350.000 VND. Za kolejne 150.000 VND zorganizowałem skuter. Pokój był czysty, WiFi szybkie, ale materac było jednym z najtwardszych, jakich doświadczyłem podczas podróży do Wietnamu.

Jak długo zostać na wyspie?

Jeden pełny dzień powinien wystarczyć na objechanie wyspy skuterem i relaks na plaży. Przy dobrej pogodzie, warto zostać dłużej. Wtedy też będziesz również miał okazję odkryć pobliskie wyspy.

Co To Island, Vietnam
Plaża Tinh Yeu

Jak się poruszać na wyspie?

Najlepiej wypożyczyć skuter w hotelu. Kosztowało mnie to 150.000 VND za dzień. Jeśli podróżujesz w większej grupie, większość hoteli ma lub może zorganizować pojazdy elektryczne z kierowcą.

Ciekawe miejsca

Klify Cau May

Zdecydowanie najpiękniejsze miejsce na wyspie, szczególnie w porze wschodu i zachodu słońca. Wzdłuż krawędzi klifów znajdują się malownicze ścieżki. Dużo turystów przychodzi tu na sesje zdjęciowe.

Co To Island, Vietnam
Co za klify!
Co To Island, Vietnam
Najpiękniejsze miejsce na wyspie Co To!

Plaże

Na wyspie są 3 główne plaże: Tinh Yeu Beach, Hong Van Beach i Van Chai Beach. Niestety, wszystkie mają problem ze śmieciami. Plaża Van Chai wydawała się najczystsza, podczas gdy z plaży Hong Ban są ładne widoki na przeciwległe wyspy.

Co To Island, Vietnam
Plaża Hong Van
Co To Island, Vietnam
Widok z góry na plażę Van Chai
Co To Island, Vietnam
Plaża Van Chai

Latarnia

Latarnia została zbudowana pod koniec XIX wieku i znajduje się na szczycie góry, 100 m nad poziomem morza. Można do niej dojechać skuterem wąską drogą, która pnie się przez gęsty las. Na samą wieżę latarni morskiej nie można się wspiąć, ale na dachu pobliskiego budynku znajduje się taras widokowy. Panorama jest wspaniała! Opłata za wstęp: 10,00 VND.

Laguna Truong Xuan

Nie jest łatwo znaleźć dobry punkt widokowy na lagunę, ale jeśli podążysz drogą wzdłuż plaży Hong Van do końca, znajdziesz tam mały kurort. Kiedy przyjechałem, było tam zupełnie pusto, więc mogłem swobodnie cieszyć się widokiem. Alternatywnie, odwiedź przystań Thanh Lan lub punkt widokowy przy latarni morskiej.

Co To Island, Vietnam
Laguna Truong Xuan

Pobliskie wyspy

Możesz zorganizować łódź w swoim hotelu i wybrać się na wycieczkę na inne okoliczne wyspy, takie jak Co To Con lub Thanh Lan. Nie ma tam nic więcej do roboty niż relaks na plaży i pływanie w morzu, ale o to chodzi.

Co To Island, Vietnam
Hon Dong Nam, mała wyspeka w pobliżu Co To

Mała miasteczko położone na zachodnim brzegu rzeki Nam Ou przyciąga coraz więcej turystów pragnących zaznać wiejskiego życia w Laosie. Wąskie ścieżki pną się po stromych wapiennych klifach do licznych punktów widokowych. W okolicy są również jaskinie i fantastyczne możliwości wielodniowych wędrówek do jeszcze mniejszych wiosek, z noclegiem w klimatycznej chacie u lokalnych gospodarzy.

Kiedy zaplanować wizytę?

Najlepszy czas na wizytę w Laosie to okres między listopadem a kwietniem, ponieważ jest to pora sucha. Staraj się jednak unikać lutego i marca, jeśli to możliwe. Nie pada, ale to czas intensywnego wypalania pól, nad górami unosi się gęsta mgła, a jakość powietrza regularnie oceniana jest jako niezdrowa.

Jak dotrzeć?

Z Luang Prabang do Nong Khiaw jest nieco ponad 140 km i autobus lub prywatny samochód to jedyne opcje na dotarcie na miejsce. Na ulicach Luang Prabang znajdziesz wiele biur podróży, które przedstawią Ci aktualny rozkład lub po prostu zapytaj w swoim hotelu, a oni zapewne ogarną dla Ciebie całą resztę. W podróży spędzisz około 3,5 – 4 godzin a koszt przejazdu to mniej więcej 200.000 LAK. Połączenia autobusowe możesz również sprawdzić 12Go.Asia.

Można się tam również dostać łodzią z Muang Khua, co zapewne jest przyjemnym przeżyciem z pięknymi widokami. Wspólna łódź z innymi pasażerami powinna kosztować około 150.000 LAK. Dobra opcja dla podróżujących z północnego Wietnamu.

Nong Khiaw, Laos
Do Nong Khiaw można dotrzeć łodzią z Muang Khua

Gdzie się zatrzymać?

Spędziłem dwie pierwsze noce w Nam Ou Riverlodge , który jest ładnie położony tuż nad brzegiem rzeki. Łóżko było wygodne i z moskitierą, co zawsze doceniam w tych rejonach świata 🙂 Gorący prysznic był w porządku, chociaż ciśnienie było słabe. Pokój kosztuje około 220.000 LAK za noc. Właściciel organizuje również wszelkiego rodzaju wycieczki, więc jeśli chcesz wybrać się na trekking, z łatwością znajdziesz właściwą dla siebie opcję.

Kiedy przejeżdżałem przez Nong Khiaw po raz drugi kilka dni później, nie mieli wolnego pokoju, więc zatrzymałem się w Arthith Guesthouse. Widok z tarasu był cudowny, a pokój był czysty i przytulny. Nieco droższa opcja niż Nam Ou Riverlodge (300.000 LAK), ale pyszne śniadanie było wliczone w cenę.

Możesz zauważyć, że na booking.com lub agoda.com dostępnych jest niewiele opcji zakwaterowania. W Laosie to całkiem normalne i to nie dlatego, że wszystkie pokoje są zajęte. Właściciele po prostu nie dbają o szukanie klientów w ten sposób. Sprawdź opinie o pensjonatach lub hotelach na Google Maps, wybierz kilka, które Ci się podobają, a następnie po prostu tam pójdz, pytając o pokój i jego cenę.

Nong Khiaw, Laos
Rzeka Nam Ou wolno płynąca przez Nong Khiaw

Na jak długo się zatrzymać?

To zależy od tego, czy jesteś miłośnikiem pieszych wędrówek, czy nie. Ja jestem, więc odwiedzenie wszystkich punktów widokowych i jednej z jaskiń w Nong Khiaw zajęło mi dwa pełne dni. Dodatkowe dwa dni zeszły na trekkingu z noclegiem w małej wiosce i z przystankami w Muang Ngoy oraz przy wodospadzie Tad Mook. Dłuższe wędrówki są również dostępne. Powiedziałbym, że należy zaplanować minimum 3-4 dni, aby w pełni poznać okolicę. Jest tak pięknie, że nie ma co się spieszyć!

Nong Khiaw, Laos
Widok z lotu ptaka na Nong Khiaw

Punkty widokowe

Punkt widokowy Sleeping Lady

Pierwsze miejsce, które odwiedziłem po przyjeździe do Nong Khiaw. Około godzinny trekking pod górę w południe był trudny i bardzo męczący, ale całkowicie wart wysiłku. Pierwszy punkt widokowy znajduje się w połowie drogi, więc jest to dobre miejsce na chwilę odpoczynku. Nie zapomnij o piciu wody! Z drugiego punktu widokowego panorama gór wraz z płynącą daleko w dole rzeką jest po prostu niesamowita! Niestety, zanieczyszczenie powietrze robiło swoje. Miałem całe miejsce dla siebie, bo zdecydowanie więcej turstów wybiera się tu na zachód słońca.

Nong Khiaw, Laos
Panorama z jednej strony punktu widokowego Sleeping Lady…
Nong Khiaw, Laos
…oraz z drugiej

Punkt widokowy Som Nang

Tego samego dnia miałem siły na jeszcze jedną wspinaczkę i zdążyłem idealnie na zachód słońca. Było to o wiele łatwiejsze i krótsze podejście niż na punkt widokowy Sleeping Lady. Początek szlaku znajduje się tuż za wschodnim krańcem mostu, a opłata za wstęp wynosi 20.000 LAK. Dotarcie do punktu widokowego powinno zająć około 30 minut, a szlak jest w dobrym stanie ze schodami i poręczami. Na szczycie znajduje się duża platforma widokowa z ławkami, dzięki którym można wygodnie podziwiać zachód słońca. Jeśli chcesz umilić sobie czas zimnym piwem, kup je na dole przed rozpoczęciem podejścia.

Nong Khiaw, Laos
Czekając na zachód słońca
Nong Khiaw, Laos
Niestety, widok psuł smog z wypaleń pól

Nong Khiaw Viewpoint / Wzgórze Pha Daeng

Ten punkt widokowy znajduje się ponad punktem widokowym Som Nang, więc zapewnia jeszcze lepszą panoramę, ale jest przez to bardziej wymagający, a dotarcie na górę zajmuje około 1-1,5 godziny. Bilet kosztuje 20.000 LAK. Istnieje również możliwość noclegu w namiocie.

Punkt widokowy Phar Kew Lom

Bez wątpienia najtrudniejszy technicznie punkt widokowy. Mimo że wspinałem się wcześnie rano, kiedy było jeszcze pochmurno i chłodno, moja koszulka była całkowicie mokra od potu. Na szczycie zostałem jednak nagrodzony niesamowitym widokiem. Jest tam również mała platforma, na której można rozbić namiot na noc. To musi być naprawdę niesamowite przeżycie, na które z pewnością zdecyduję się następnym razem! Na komfortowe wejście i zejście należy liczyć co najmniej 3 godziny. Bilet wstępu kosztuje 20.000 LAK.

Trekking

Nong Khiaw to bardzo popularna baza wypadowa na 2-3 dniowe wędrówki z noclegiem u lokalnej rodziny w małych wioskach. Jeśli masz mało czasu, dostępne są również trasy 1-dniowe. Zarezerwowałem swoją wycieczkę w Nam Ou Riverlodge, ale możesz to również zrobić w biurze Nong Khiaw Adventure Tours, na rogu tuż przed mostem.

Dzień 1

Gdy grupa się skompletowała (8 osób), dostaliśmy duże butelki wody i pojechaliśmy tuk-tukiem na początek szlaku w wiosce Ban Ving Kham. Pierwszy odcinek był raczej łatwy, ale szliśmy głównie otwartym terenem w słoneczny dzień, więc było dość gorąco. Dotarliśmy do wioski, gdzie odpoczęliśmy i zjedliśmy obiad. Była to również dobra okazja do fotografowania lokalnych mieszkańćów.

Po przerwie. szliśmy dalej pod górę, co było chyba najtrudniejszą częścią całego trekkingu. Było naprawdę gorąco i prawdopodobnie nie pomógł fakt, że to podejście wypadło tuż po obfitym obiedzie. Na szczycie wzgórza zrobiliśmy kolejną dłuższą przerwę, aby zrobić kilka zdjęć i po prostu nacieszyć oczy super malowniczym krajobrazem.

Ostatni odcinek prowadził w dół, a potem wzdłuż rzeki, kończąc się w wiosce. Materace, na których mieliśmy spać, były już przyszykowane i leżały jeden przy drugim na podłodze, a nad nimi były moskitiery. Poszliśmy nad rzekę popływać, a przede wszystkim się umyć, bo była to jedyna ku temu okazja tego dnia 🙂 Woda była zimna, ale po męczącym dniu było to orzeźwiające przeżycie. Plus zapach potu zniknął przynajmniej częściowo! Kolacja była bardzo smaczna, z ryżem i kilkoma tradycyjnymi potrawami, w tym zupą dyniową, laapem lub tofu. Po obiedzie spróbowaliśmy ryżowej whisky i spędziliśmy czas siedząc przy ognisku i ucząc się robić bambusowe koszyczki.

W wiosce dużo się działo, więc którtki spacer dostarczył wiele fajnych okazji do robienia zdjęć. Dzieci były szczególnie zachwycone! Czułem się naprawdę wdzięczny za to, że pracuję zdalnie i że mogę odwiedzać takie miejsca, w których wydaje się, że czas się zatrzymał.

Ogólnie rzecz biorąc, tego dnia była to dość długa i wymagająca wędrówka. Szczerze mówiąc, trudniejsza niż się spodziewałem, ale oczywiście byłem w pełni usatysfakcjonowany i szczęśliwy.

Dzień 2

Dzień rozpoczęliśmy od pysznej owsianki ryżowej z papają. Na szczęście możliwe były dokładki! Podczas gdy inni się pakowali, ja miałem jeszcze trochę czasu na spacer po wiosce i zrobienie dodatkowych zdjęć o poranku. Wszyscy byli bardzo pozytywnie nastawieni do turystów! Następnie zeszliśmy na brzeg rzeki i wsiedliśmy na łódź, która zabrała nas do Muang Ngoy.

Nong Khiaw, Laos
W środku naszej sypialni

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od wejścia na punkt widokowy Phanoi. Nic trudnego, ale momentami dość stromo no i jak zwykle bardzo gorąco, więc nie zapomnij o wodzie. Panorama rzeki Nam Ou była przepiękna. W drodze powrotnej zwiedziliśmy Jaskinię Phanoi. Po obejrzeniu kilku jaskiń w środkowym Wietnamie, wszystkie inne już nie robią na mnie wielkiego wrażenia.

Nong Khiaw, Laos
Panorama z punktu widokowego Phanoi z jednej strony…
Nong Khiaw, Laos
…oraz z drugiej

Stamtąd poszliśmy do centrum wioski, kupiliśmy trochę przekąsek i ponownie wsiedliśmy na łódź, aby dostać się do wodospadu Tad Mook w pobliżu wioski Sop Keng. Nadszedł czas na lunch, więc zatrzymaliśmy się w Yensabai Organic Farm i zjedliśmy smażony makaron zapakowany w liść bananowca. Ta ekologiczna farma wydawała się fajnym miejscem, gdzie można również spędzić noc w namiocie. Pozostała część wycieczki do wodospadu była bardzo przyjemna. Najpierw spacer wzdłuż pięknie zielonych pól ryżowych a potem przez las. Niestety, wydawało się, że wszystkie grupy turystów przybyły w podobnym czasie, więc wodospad zrobił się mega zatłoczony. Mimo to, piękne miejsce!

Nong Khiaw, Laos
Pola ryżowe na trasie do wodospadu

Wróciliśmy do łodzi, która zabrała nas nieco dalej w dół rzeki, a potem przesiedliśmy się na kajaki. Czas wiosłowania do Nong Khiaw wynosił prawdopodobnie około 30 – 40 minut. Nie za długo, ale w sam raz, bo czułem się już trochę zmęczony po dwóch intensywnych dniach. Słońce przesuwało się coraz niżej, więc był to bardzo malowniczy czas na przebywanie na rzece, spokojne wiosłowanie i słuchanie dźwięków natury.

Ogólnie wycieczka była naprawdę fantastyczna i mogę z całego serca polecić wędrówki w okolicach Nong Khiaw. Na pewno w przyszłości będę chciał podobnie spędzić czas w Phongsaly lub Luang Namtha.

Jaskinie

Jaskinie Phathok

Podążaj drogą 1C obok punktu widokowego Phar Kew Lom, aż dotrzesz do zjazdu do jaskiń. Były one wykorzystywane jako schronienie przez Pathet Lao podczas ich walki z siłami narodowymi wspieranymi przez USA w latach 70. Pierwsza jaskinia jest największa, ma około 30 m wysokości i prowadzą do niej schody. Druga jest dość wąska i zdecydowanie nie dla osób z klaustrofobią. Trzecia jest najmniejsza i najmniej imponująca. Najprawdopodobniej będą Ci towarzyszyć miejscowe dzieciaki z latarkami, proszące na koniec o napiwek. Możesz powiedzieć, że nie chcesz, żeby za Tobą szli, ale nie sądzę, żeby posłuchali 🙂 Weź również własną, porządną latarkę dla bezpieczeństwa i żeby zobaczyć jak najwięcej. W drodze powrotnej przejedziesz przez pola ryżowe, które wyglądają wspaniale w popołudniowym świetle. Bilet wstępu kosztuje 20.000 LAK.

Nong Khiaw, Laos
Pola ryżowe w pobliżu jaskini Phathok

Jaskinia Pha Kuang

Podobnie jak jaskinia Phathok, ta była również używana jako kryjówka podczas wojny w Indochinach. Zwiedzenie jej jest doświadczeniem dla osób, które są gotowe się ubrudzić i nie mają klaustrofobii. Trasa wymaga czołgania się i przechodzenia przez wąskie szczeliny. Nie lubię takich miejsc, więc postanowiłem sobie odpuścić. Wstępn kosztuje 10.000 LAK.

Samo miasto Phonsavan to niewiele więcej niż baza wypadowa do zwiedzania pobliskiej Równiny Dzbanów. Te tajemnicze gigantyczne kamienie są puste w środku i archeolodzy przypuszczają, że były używane do rytuałów pogrzebowych. Kilka stanowisk kamieniołomów zostało odkrytych w ich pobliżu.

Obszar ten został mocno zbombardowany podczas drugiej wojny indochińskiej, a niektóre kamienie zostały zniszczone lub splądrowane. Jednak wiele z nich (około 2500) nadal można podziwiać. Podobne struktury znaleziono w regionie Assam w Indiach, południowych Chinach i Wietnamie, co sugeruje, że ludy austro-azjatyckie, które je stworzyły, mogły migrować wzdłuż szlaku handlowego przez Azję, docierając ostatecznie do Laosu.

Uważa się, że w prowincji Xiangkhouang znajduje się ponad 90 stanowisk z kamiennymi słojami, z których większość jest niedostępna dla turystów. W każdym z nich znajduje się od 1 do 400 struktur. Przed otwarciem trzech stanowisk do zwiedzenia, trzeba było je najpierw oczyścić z UXO (niewybuchów z czasów wojny). Pierwsze zostało otwarte dopiero w 1992 roku, a od 2019 roku ruiny archeologiczne znajdują się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Legenda

Jak zawsze, jeśli jest tajemnicze miejsce, to jest też legenda. Mówi ona, że olbrzymami zamieszkującymi ten obszar rządził król imieniem Khun Cheung, który toczył długą bitwę z wrogiem. Po zwycięstwie podobno nakazał stworzenie dzbanów do warzenia i przechowywania ogromnych ilości alkoholu z ryżu, by uczcić swoje zwycięstwo.

Kiedy sie wybrać?

Najlepszy czas na wizytę w Laosie to okres między listopadem a kwietniem, ponieważ jest to pora sucha. Staraj się jednak unikać lutego i marca. Nie pada, ale to czas, kiedy zaczyna się sezon wypalania pól, nad wzgórzami wisi gęsty smog, a jakość powietrza jest regularnie oceniana jako niezdrowa.

Jak dotrzeć?

Phonsavan znajduje się około 260 km od Luang Prabang, 235 km od Vang Vieng i 350 km od Vientiane. We wszystkich wyżej wymienionych miastach znajdziesz autobusy jadące do Twojego celu, ale przygotuj się na wiele godzin na pokładzie. Mimo, że odległości nie są duże, drogi są wąskie oraz kręte , a nawierzchnia miejscami jest w bardzo złym stanie.

Ja udałem się tam przy okazji, robiąc motocyklową pętlę po północnym wschodzie kraju. Nietety, nie polecam tej opcji, przede wszystkim ze względu na stan dróg. Zwłaszcza odcinek między Luang Prabang a Phou Khoun jest pełen ciężarówek, które wzbijają w powietrze tumany kurzu. Lepiej zrelaksować się w autobusie i obserwować na luzie widoki za oknem.

Gdzie się zatrzymać?

Przyjechałem bez rezerwacji do Kongkeo Guesthouse i wziąłem prywatny pokój za 200 LAK. W ofercie było również dormitorium za 70 LAK, ale tej nocy musiałem pracować online. Pokój był schludny, z podwójnym łóżkiem i moskitierą oraz gorącym prysznic z naprawdę dobrym ciśnieniem wody, co nie jest normą w Laosie. Można zrobić również pranie w cenie 20 LAK za kilogram.

Ile czasu poświęcić na zwiedzanie?

Jeden dzień wystarczy, aby odwiedzić trzy główne stanowiska na Równinie Dzbanów i wpaść do muzeum lub odwiedzić farmę jedwabiu. Jeśli planujesz zobaczyć pozostałości starego królestwa w Muang Khoun lub wybrać się na wędrówkę Ban Phakheo, będziesz musiał dodać 1-2 dni.

Interesujące miejsca

Równina Dzbanów to główna atrakcja przyciągająca turystów do Phonsavan i przyznaję, warto to zobaczyć! Wszystkie trzy stanowiska można z łatwością zwiedzić na własną rękę w ciągu pół dnia na wypożyczonym skuterze lub dołączyć do całodniowej wycieczki, która często obejmuje wizytę w Ban Napia (gdzie miejscowi przetapiają złom na łyżki i inne obiekty) oraz Muang Khoun (dawne małe królestwo Xieng Khuan). Twój hotel lub pensjonat z pewnością pomogą ci w organizacji wybranej opcji, ale możesz też zapytać bezpośrednio w biurach podróży zlokalizowanych przy głównej drodze.

Równina Dzbanów: stanowisko 1

Największy, najpopularniejszy i według mnie najmniej atrakcyjny punkt z kamiennymi dzbanami. Może po prostu miałem pecha, ale w czasie mojej wizyty przyjechały dwa autobusy pełne chińskich turystów, co odebrało temu miejscu cały urok. W godzinach porannych była tu również gęsta mgła, więc ze wzgórza nie było wiele widać.

Jest tu ponad 300 słojów, kilka lejów po bombach i mała jaskinia z dwoma otworami, które mogły pełnić funkcję kominów. Nie zapomnij zajrzeć do centrum dla zwiedzających, aby dowiedzieć się więcej o historii tego miejsca i prowadzonych badaniach archeologicznych. Bilet wstępu: 20.000 LAK.

Plains of Jars, Laos
Mgliste stanowisko nr 1
Plains of Jars, Laos
Mgła niewątpliwie stworzyła ciekawy klimat tego miejsca
Plains of Jars, Laos
Wejście do jaskinii
Plains of Jars, Laos
Krater po bombie
Plains of Jars, Laos
Stanowisko 1 jest najbardziej popularnym wśród turystów
Plains of Jars, Laos
Wczesny poranek na stanowisku 1

Równina Dzbanów: stanowisko 2

To para małych wzgórz ze słojami na obu z nich. Bardzo klimatyczne miejsce z ładną panoramą na okolicę. Bilet wstępu kosztuje 20.000 LAK.

Plain of Jars, Laos
Magiczne miejsce pod imponującym drzewem
Plain of Jars, Laos
Kiedyś była to pokrywka zakrywająca słoik
Stanowisko nr 2
Plain of Jars, Laos
Pozostałości starego rosyjskiego czołgu

Równina Dzbanów: stanowisko 3

Prowadzi tutaj piękny, półkilometrowy szlak przez pola ryżowe. Słoje są malowniczo porozrzucane pod drzewami. Bardzo ładne i mało popularne miejsce, ponieważ byłem tam zupełnie sam. Bilet wstępu: 20.00 LAK.

Plains of Jars, Laos
Słoje na stanowisku 3
Plains of Jars, Laos
Co za położenie!
Plains of Jars, Laos
Do stanowiska 3, wiedzie szlak przez pola ryżowe

Ban Napia

Wioska łyżek, w której miejscowi przetapiają złom (np. ten pochodzący w niewybuchów) na łyżki i inne przedmioty. Znajduje się około 10 minut jazdy od stanowiska nr 3. Warto, ale tylko jeśli masz nadmiar czasu.

Plains of Jars, Laos
Proces robienia łyżek

Muzeum Prowincji Xieng Khouang

Jedno z najciekawszych muzeów w Laosie. Bardzo sympatyczni pracownicy, z których jeden oprowadził mnie po wystawach. Na parterze znajdują się informacje o słynnej Równinie Dzbanów i historii królestwa Xieng Khuang. Na pierwszym piętrze dowiesz się więcej o okresie wojny, a także o zwyczajach społeczności etnicznych zamieszkujących ten teren. Bilet wstępu kosztuje 15.000 LAK.

Centrum Informacyjne MAG UXO

Gorąco polecam odwiedzić to miejsce, aby dowiedzieć się więcej o okresie wojny i wpływie UXO, czyli niewybuchów, na życie ludzi. Podczas wojny w Wietnamie, Stany Zjednoczone zrzuciły na Laos więcej bomb niż w okresie II wojny światowej na Niemcy i Japonię razem wzięte. To sprawia, że Laos, w przeliczeniu na mieszkańca, jest najbardziej zbombardowanym krajem w historii. Ponad 25.000 osób zostało zabitych lub ranionych przez UXO od zakończenia konfliktu. Na drugim piętrze można zobaczyć kilka ciekawych filmów o organizacji i jej zadaniach w Laosie. Dowiedz się więcej na ich stronie internetowej.

Plains of Jars, Laos
Zespół MAG poszukuje UXO

Farma jedwabiu

Przybyłem poza godzinami zwiedzania z przewodnikiem, ale mimo to zostałem serdecznie powitany przez pracowników, którzy przeprowadzili mnie przez cały proces produkcji jedwabiu. Organizacja szkoli i daje pracę lokalnym mieszkańcom, poprawiając w ten sposób ich standard życia. Niektóre produkty można kupić w sklepie na pamiątkę. Zwiedzanie z przewodnikiem odbywa się o 9:30, 11:00, 14:00 i 15:30 i jest bezpłatne.

Trekking do Ban Phakheo

2-dniowa wędrówka do wioski Hmong Ban Phakheo, a przy okazji odwiedzenie pobliskiego stanowiska 52 z kamiennymi słojami oraz wodospadu Tad Ka. Kiedy zapytałem jednego z agentów w biurze podróży o cenę, trochę mnie zamurowało. 180 USD za grupę 1-2 osób. Uważam, że to znaczna przesada jak na wędrówkę po Laosie, więc po prostu pojechałem do Ban Phakheo na skuterze. Poszukaj w Google Maps „Turn-off to Tad Ka Waterfall” i jedź drogą gruntową przez około 1,5 km, aż dotrzesz do skrzyżowania z drogą do Pakheo. Skręć w prawo i jedź dalej, mijając po drodze kilka innych małych wiosek, aż dotrzesz do celu. Droga jest w przyzwoitym stanie i można ją bez problemu pokonać na Hondzie Wave lub podobnym skuterze. Panoramiczne widoki gór są niesamowite, podobnie jak lokalizacja Ban Phakheo, na wzniesieniu. Warto tu przyjechać na własną rękę, choć trekking też musi być super opcją. Niestety, kosztowną.

Widok z lotu ptaka na Ban Phakheo

Muang Khoun

Miejscowość znana również pod swoją starą nazwą jako Xieng Khuang, była niegdyś siedzibą małego królestwa Xieng Khuang. Było to duże i piękne miasto chronione szerokimi fosami i fortami zajmującymi okoliczne wzgórza. Na jego terenie znajdowały się sześćdziesiąt dwie pagody oraz stupy, które podobno skrywały skarby.

W wyniku długich lat najazdów żołnierzy tajlandzkich i wietnamskich, grabieży dokonanych przez chińskich bandytów w XIX wieku oraz deszczu bomb podczas II wojny indochińskiej, z przepięknych świątyń królestwa prawie nic nie zostało. Dziś pozostałościami, które przypominają nam o dawnej świetności tego miejsca, są Pha That Foon, That Chomphet, Wat Phiavat i Wat Si Phom.

Więcej w oddzielnym poście.

Jaskinia Tham Piew

Znajduje się prawie 1,5 godziny jazdy od Phonsavan i jeśli jest po drodze, to warto się tam zatrzymać. Nie jechałbym jednak specjalnie. To miejsce historyczne, które podczas wojny było miejscem ludzkiej tragedii. W 1968 roku siły powietrzne USA wystrzeliły pocisk bezpośrednio do środka jaskinii, która w tamtym czasie służyła jako schron. Zginęły 374 osoby. Wnętrze jaskini jest wypełnione małymi stosami kamieni, upamiętniającymi tych, którzy zginęli.

Muang Khoun, miejscowość znana również jako Xieng Khuang, była niegdyś siedzibą małego królestwa o tej samej nazwie. Było to duże i piękne miasto chronione szerokimi fosami i fortami zajmującymi okoliczne wzgórza. W jego obrębie znajdowały się sześćdziesiąt dwie pagody oraz stupy, które według legend skrywały skarby.

W wyniku wieloletnich najazdów żołnierzy tajlandzkich i wietnamskich, grabieży dokonanych przez chińskich bandytów w XIX wieku oraz bombardowań podczas II wojny indochińskiej, z przepięknych świątyń królestwa nie zostało niemal nic. Miejsca, które przypominają nam o dawnej świetności królestwa to: Pha That Foon, That Chomphet, Wat Phiavat i Wat Si Phom.

Kiedy się wybrać?

Najlepszy czas na wizytę w Laosie to okres między listopadem a kwietniem, ponieważ jest to pora sucha. Staraj się jednak unikać lutego i marca, gdy trwa sezon wypalania pól a nad górami wisi gęsty smog. Jakość powietrza jest regularnie oceniana jako niezdrowa.

Jak dojechać?

Muang Khoun znajduje się około 30 km od Phonsavan. Trasa 1D, która ostatecznie prowadzi do Paksan, jest utwardzona i podróżuje się bardzo wygodnie.

Możesz wypożyczyć skuter w większości pensjonatów i biur podróży w Phonsavan i wybrać się tam samodzielnie lub dołączyć do wycieczki, z którą oprócz Muang Khoun odwiedzisz również kilka miejsc na Równinie Dzbanów.

Gdzie się zatrzymać?

Większość turystów nocuje w Phonsavan i odwiedza Muan Khoun przy okazji. Jeśli chcesz być wyjątkiem, sprawdź Neejli Guesthouse lub Mrs Tout Guesthouse.

Muang Khoun, Laos
Ruiny świątyni

Ile czasu poświęcić na zwiedzanie?

Pół dnia wystarczy, aby obejść świątynie i zjeść posiłek lub wypić drinka przy pobliskim targu.

Interesujące miejsca

Pha That Foon

That w języku Lao to „stupa”, czyli buddyjski pomnik. Często w jego konstrukcji znajdują się szczątki kremacyjne. Wielkość zależy od statusu i zamożności zmarłego. Pomniki uważane za najświętsze to te, które, zawierają relikwie Buddy. W środku przechowywane są również przedmioty religijne, takie jak rękopisy lub wizerunki Buddy.

That Foon został zbudowany w 1576 roku, aby umieścić w nim prochy Buddy, które zostały przywiezione z Indii wraz z innymi skarbami. Niestety, pomnik splądrowali chińscy najeźdźcy. Został odbudowany po drugiej wojnie indochińskiej.

Muang Khoun, Laos
Odnowiona stupa Pha That Foon
Muang Khoun, Laos
Pha That Foon

That Chomphet

Nieco dalej znajduje się mniej elegancka budowla: That Chomphet. Powstała mniej więcej w tym samym okresie co That Foon, ale niestety została prawie całkowicie zniszczona podczas wojny w 1966 roku. Jest to niezły punkt widokowy na miasteczko i okoliczne góry.

Muang Khoun, Laos
That Chomphet oraz mój skuter 🙂
Muang Khoun, Laos
That Chomphet

Wat Phiavat

Duży wizerunek Buddy i pozostałości filarów są śladami wielkości świątyni Wat Phaviat, która została zbudowana w XIV wieku. Według legend, za wzniesieniem Wat Phiavat oraz Wat Si Phanom, która stoi kilka przecznic dalej, stoi ta sama osoba.

Muang Khoun, Laos
Wizerunek Buddy w Wat Phiavat

W XIX wieku miejscowi bandyci oraz armie najeźdźców zniszczyli świątynię w poszukiwaniu bogactw. Walki podczas I wojny indochińskiej w 1953 roku również odcisnęły swoje piętno. Lokalna społeczność odbudowała świątynię rok później. Intensywne bombardowania podczas II wojny indochińskiej zniszczyły większość konstrukcji. Zachował się wizerunek Buddy, niektóre filary i część muru, czyli części które można zobaczyć dzisiaj.

Wat Si Phom

Świątynia powstała w 1390 roku wkrótce po tym, jak Muang Phuan został wasalem potężnego Królestwa Lao Lan Xang. Jego architektura wzorowana jest właśnie na stylu Lan Xang. Inwazje i wojny spustoszyły Xieng Khouang, w tym Wat Si Phom. Lokalna społeczność odbudowała salę religijną po zakończeniu II wojny indochińskiej.

Muang Khoun, Laos
Wat Si Phom
Muang Khoun, Laos
Wat Si Phom z lotu ptaka

Równina Dzbanów – stanowisko 16

Odległe i rzadko odwiedzane miejsce zaliczane do słynnej Równiny Dzbanów. Oddalone o około 15 minut jazdy od miasta. Nie przegap skrętu w wiosce Na Lin.

Podsumowanie

W Muang Khoun znajduje się kilka ciekawych świątyń do odwiedzenia w około 2-3 godziny. Zdecydowanie nie podróżowałbym z bardzo daleka, aby się tam dostać, ale jeśli jesteś w Phonsavan, jest to przyjemny wypad za miasto.

Zachęcam do przeczytania oddzielnego artykułu poświęconego Phonsavan.

Phong Nha była kiedyś kolejną senną wioską nad brzegiem rzeki Son w Wietnamie, ale wszystko zmieniło się wraz z odkryciem systemu największych jaskiń na świecie. Szybko pojawiły się pensjonaty, biura podróży i restauracje, przeczuwając swoją szansę i miały rację. Dziś obszar ten jest uważany za hotspot turystyki przygodowej.

Na wizytę w Phong Nha czekałam już od dłuższego czasu. Słyszałem wiele pozytywnych opinii, że jest to jedno z najpiękniejszych przyrodniczo miejsc w Wietnamie. Jako entuzjastę wielodniowych wędrówek, mocno kusiła mnie bogata oferta trekkingów z biwakowaniem w dżungli czy nawet w jaskiniach. W końcu postawiłem na Hang Tien Cave Exploration, jedną z wycieczek oferowanych przez Oxalis Adventure.

To nie jest płatna recenzja. Piszę ją, ponieważ z mojego punktu widzenia było to naprawdę zapadające w pamięć doświadczenie, warte czasu oraz pieniędzy.

Jak dotrzeć do Phong Nha?

Phong Nha jest jednym z najlepiej rozwiniętych obszarów turystycznych, więc można tu łatwo dojechać autobusem ze wszystkich większych miast w okolicy. Dla chcących zaoszczędzić czas, w Dong Hoi znajduje się lotnisko, a stamtąd do Phong Nga jest około godzina jazdy samochodem. Z Hanoi można też dotrzeć autobusem, ale czas przejazdu będzie znacznie dłuższy (ok. 12 godzin).

Jeśli podróżujesz skuterem lub motocyklem, najlepiej ruszyć z Dong Ha (~140 km) lub Dong Hoi (~40 km) od południowej strony lub z Vinh (~200 km) od północy.

Gdzie się zatrzymać?

Zarezerwowałem 2 noce w Phong Nha Friendly Home, a także zostawiłem tam bagaż i skuter na czas trwania wycieczki. Pokój był przestronny i czysty, a z tarasu roztaczał się ładny widok. Jedynym minusem był mały bojler więc trzeba było się spieszyć biorąc prysznic.

Właściciele są bardzo przyjaźni, a śniadanie jest wliczone w cenę (około 400 000 VND za noc).

Cena oraz rezerwacja trekkingu

Koszt Hang Tien Exploration Tour to 9 900 000 VND (426 USD) za osobę, a roczna liczba zwiedzających jest ograniczona. Tak, nie jest to tani trekking. Ale pomyślmy tylko, że na każdą grupę 10 turystów przypada 1 przewodnik, 2 asystentów, 1 kucharz, 2 osoby odpowiedzialne za obozowiska i 4 tragarzy. Oxalis zapewnia wszystkie posiłki, sprzęt kempingowy i środki bezpieczeństwa, taki jak kaski, uprzęże, latarki, rękawice i wodoodporne pudełko na Twoje kosztowności. Ostatnią noc spędza się w Tu Lan Lodge, gdzie zakwaterowanie jest bardzo dobrej jakości, a przynajmniej znacznie lepszej niż hotele czy pensjonaty, które zwykle rezerwuję 🙂 To doświadczenie na całe życie i myślę, że jest warte swojej ceny.

Kiedy się wybrać?

Wycieczki odbywają się od listopada do września, a najlepiej wybrać termin w okolicach kwietnia – maja. Dni stają się coraz cieplejsze, a wchodzenie do wody jest z pewnością przyjemniejsze. Do Phong Nha wybrałem się pod koniec stycznia i było dość zimno, szczególnie w nocy lub podczas przekraczania rzek z bardzo zimną wodą! Trekkingi ruszają według ustalonego harmonogramu, we wtorki i soboty (stan na styczeń 2023 r.).

Od września do października aktywności w jaskiniach nie są możliwe, ze względu na porę deszczową i podwyższony poziom wód.

Jak długo zostać w okolicy?

Poza niesamowitą wyprawą z Oxalis Adventure, warto poświęcić trochę czasu na dalszą eksplorację regionu, który ma tak wiele do zaoferowania: Phong Nha Cave, Paradise Cave, Duck Stop i Ogród Botaniczny, to tylko kilka z interesujących miejsc!

W Phong Nha spędziłem dwa dodatkowe dni, ale spokojnie mogę sobie wyobrazić kolejny lub nawet dwa w lecie, kiedy jest cieplej i można z większą przyjemnością korzystać z atrakcji wodnych.

Plan wyprawy

Dzień 1

Nadszedł wielki dzień! Długo zastanawiałem się, którą wyprawę wybrać i prawie postawiłem na Tu Lan Explorer, ale na szczęście konsultant z Oxalis Adventure doradził mi, abym wybrał Hang Tien Exploration. Ten trekking nie wiąże się z koniecznością przepływania przez jaskinie, co nie jest zbyt przyjemne w styczniowych temperaturach. Tak więc zjadłem szybkie śniadania i czekałem na vana, który miał zabrać mnie oraz pozostałych uczestników do siedziby organizatora.

Kierowca przybył dokładnie na czas i około godzinę później dotarliśmy do Tu Lan Lodge, pensjonatu należącego do Oxalis Adventure. Dostaliśmy sprzęt (kask ochronny, rękawiczki, plecak, butelkę z wodą i wodoodporne pudełko na elektronikę). Spotkaliśmy również naszego przewodnika (Dai), który wyjaśnił nam wszystkie szczegóły wycieczki. Następnie musieliśmy się przepakować: niektóre rzeczy zostały zabrane przez tragarzy a te, która mogły się przydać przed dotarciem do pierwszego obozu, spakowaliśmy do plecaków. Wybrałem plecak, który był dość mały i dopiero później zauważyłem, że nie wszystkie były takie same. Niestety, te większe były już zajęte. Pamiętaj, aby zwrócić na to uwagę.

Rozpoczęliśmy trekking, przechodząc najpierw przez wieś, będąc świadkami codziennych zajęć miejscowej ludności. Wielu z nich jeździło na skuterach przewożąć najróżniejsze rzeczy przydatne do uprawiania ziemi. Szlak stawał się coraz bardziej błotnisty. Generalnie pierwszy dzień był zdecydowanie najbardziej błotnisty ze wszystkich. Przeprawiliśmy się przez rzekę z całkiem silnym nurtem. Niektórzy robili to w butach trekkingowych, ale oznaczało to, że resztę dnia musieli spędzić z całkowicie mokrymi stopami. Na szczęście miałem ze sobą sandały trekkingowe Keen, które świetnie się do tego nadawały, więc szybko zmieniłem obuwie.

Następnie kontynuowaliśmy wędrówkę przez błotnisty teren do Sekretnej Jaskini. Wnętrze było małe, ale naprawdę piękne. Potem zjedliśmy lunch: chleb, papier ryżowy i wszystkie niezbędne składniki do samodzielnego przygotowania kanapki lub sajgonki. Następnie udaliśmy się do Jaskini Hung Ton, gdzie konieczne było zejście po stromej drabinie w uprzęży bezpieczeństwa. Nie było to zbyt trudne, choć wyglądało przerażająco, bo nigdy wcześniej nie używałem tego typu sprzętu. Z Oxalis czułem się jednak całkowicie bezpiecznie, ponieważ przewodnicy byli bardzo doświadczeni i wiedzieli, co robią. Następnie, ponieważ poziom wody był wystarczająco wysoki i nikt nie był zainteresowany kąpielą w zimnej wodzie, odcinek do wyjścia z jaskini pokonaliśmy w małej łódce.

Stamtąd wędrowaliśmy przez coraz to bardziej błotnisty teren, ale na szczęście niemalże nie było pijawek. Przekroczyliśmy kolejne kilka strumieni, w tym jeden z dość silnym prądem i wodą sięgającą do pasa. Myślę, że był to najniebezpieczniejszy odcinek tego dnia. Gdyby ktoś nie ustał na nogach, mogłoby to się skończyć źle.

W końcu dotarliśmy do naszego obozu. Niektórzy kąpali się w rzece i wskakiwali do ziołowej łaźni parowej. Ja jednak nie należę do fanów lodowatej wody 🙂 Zamiast tego wypiłem kilka filiżanek pysznej herbaty imbirowej i wygrzałem się przy kominku.

Zaczęliśmy suszyć nasze ubrania przy kominku, łącznie z butami, co nie skończyło się dla mnie dobrze. Zostawiłem je tam na noc, a rano jeden z nich był poważnie nadpalony.

Kolacja była bardzo smaczna i wspaniale było jeść wspólny posiłek pośrodku dżungli. Kolejne godziny spędziliśmy przy ognisku, lepiej się poznając i integrując. W końcu jeszcze trzy dni przed nami!

Obóz był fajnie zorganizowany z namiotami pod zadaszeniem i na podwyższonej platformie. Była też termalna łaźnia parowa, namiot z wodą do mycia i toaleta kompostowa.

Wszyscy wylądowali w śpiworach dość wcześnie. Noc była spokojna i spałem dobrze, chociaż było mi trochę zimno. Każdy otrzymał po dwa śpiwory, ale były one bardzo cienkie, więc konieczne było użycie dodatkowych warstw ubrań.

Dzień 2

Wstaliśmy około 8 rano, zjedliśmy śniadanie i mieliśmy trochę czasu na spakowanie rzeczy i przygotowanie się do dalszej wędrówki. Tego dnia szlak miał być mniej błotnisty i bez wielu przepraw przez rzekę. Całkowity dystans do pokonania wynosił około 8 km z około 350 m podejścia. Niestety zauważyłem, że jeden z moich butów lekko się nadpalił, leżąc w nocy zbyt blisko ogniska 🙂 Coż mogę powiedzieć, geniusz sztuki przetrwania w dżungli!

Wyruszyłem w sandałach trekkingowych Keen, ponieważ już na samym początku wędrówki były przejścia przez płytkie strumyki i wolałem zachować suche stopy. Cieszyłem się, że szlak był rzeczywiście mniej błotnisty niż poprzedniego dnia. Tego dnia w planie nie było wizyty w żadnej z jaskiń. Nasz pierwszy piknik odbył się w pięknym miejscu nad jeziorem, a posiłek był naprawdę pyszny. Ryż z papają i warzywami, orzeszkami ziemnymi i sosem. Pogoda była również znacznie lepsza niż dzień wcześniej i nawet przebijało się słońce, ale wciąż było chłodno, zwłaszcza podczas odpoczynku. Na szczęście bez pijawek i komarów!

Po przerwie obiadowej musieliśmy przejść przez małe jeziorko idąc po zwalonym drzewie i po drewnianym mini-moście, który zapadał się do wodu pod ciężarem idącej po nim osoby, więc ponownie zdecydowałem się zmienić buty trekkingowe na sandały.

Potem szliśmy i szliśmy, aż dotarliśmy do naszego drugiego kempingu położonego w niesamowicie malowniczym miejscu nad brzegiem rzeki. Była tam nawet mała plaża oraz deska do SUP! Tym razem zdecydowałem się na krótką kąpiel, ale woda była naprawdę cholernie zimna. Zaraz potem wskoczyłem do ziołowej łaźni parowej. Fajne doświadczenie, szczególnie w środku dżungli!

Phong Nha, Vietnam
Phong Nha, Vietnam
Phong Nha, Vietnam

Wieczór minął na kolacji, grze w wietnamską grę karcianą oraz pogawędkach przy ognisku. Szef kuchni przygotował również gorące słodkie ziemniaki i kukurydzę. Zachmurzenie było bardzo małe, więc mogliśmy podziwiać setki gwiazd.

Po drugiej stronie jeziora był jeszcze jeden obóz Oxalis zinną wycieczką, ale w ogóle ich nie słyszeliśmy.

Dzień 3

Trzeci dzień wyprawy był najbardziej emocjonujący, ponieważ odwiedziliśmy dwie największe jaskinie: Hang Tien 1 i Hang Tien 2. Ranek na kempingu był zimny, ale za to piękny krajobraz z poranną mgłą nad rzeką wszystko wynagradzał. Na śniadanie tym razem były naleśniki z bananami i sosem czekoladowym.

Zostaliśmy również poproszeni o podjęcie decyzji, czy chcemy zrobić dłuższą trasę przez dżunglę z trudniejszym podejściem czy raczej skrót i powrót tą samą drogą z której przyszliśmy przez Hang Tien 1. Przegłosowana została opcja z dłuższą wędrówką, z czego bardzo się cieszyłem.

Po kilkunastu minutach marszu z obozu, doszliśmy do wejścia do Hang Tien 1, gdzie zrobiliśmy przystanek na sesję zdjęciową. Potem weszliśmy do środka i było duże wow! To ogromna jaskinia, z kilkoma podejściami i wąskimi przejściami, ale kompletnie sucha. Wewnątrz można było zobaczyć kalcytowe tarasy oraz imponujący strop. Następnie musieliśmy ubrać uprząż bezpieczeństwa i wspiąć się po 10-metrowej drabinie do wyjścia z jaskini.

Phong Nha, Vietnam
Phong Nha, Vietnam
Phong Nha, Vietnam

Stamtąd kontynuowaliśmy dalej do Hang Tien 2, która była mniejszą jaskinią, ale jeszcze piękniejszą w środku. Mogliśmy zostawić plecaki przy wejściu, ponieważ w tym przypadku nie było innego wyjścia. Zrobiliśmy tutaj kilka fajnych zdjęć grupowych, z cieniami odbijającymi się w skałach, a także stojąc między stalagmitami i stalaktytami. Przewodnicy byli wyposażeni w specjalne oświetlenie, dzięki któremu zdjęcia wyglądały naprawdę profesjonalnie.

Phong Nha, Vietnam
Phong Nha, Vietnam
Phong Nha, Vietnam

Po wyjściu z jaskini zjedliśmy smaczny lunch, a następnie kontynuowaliśmy wędrówkę przez dżunglę. Pogoda wciąż dopisywała, a trekking był naprawdę przyjemny, choć w niektórych miejscach było dość stroma. Po dojściu na najwyższy punkt chwilę odpoczęliśmy, po czym zaczęliśmy schodzić do drogi, gdzie już czekał na nas minibus.

Dotarcie do biura Oxalis i Tu Lan Lodge zajęło około 1 godziny. Otrzymaliśmy klucze do pokoi i mieliśmy trochę czasu na wzięcie prysznica lub przejażdżkę rowerem po okolicy przed wyjściem na kolację. Pokój był niesamowity! Duże panoramiczne okno z widokiem na całą okolicę i góry, nawet z łazienki! Zdecydowanie najlepszy pokój podczas mojej wietnamskiej podróży. Ale cóż, nie było tanio 🙂 Przejechałem się chwilę rowerem po wiosce, ale zdecydowanie planowałem wstać wcześnie następnego dnia i pojechać jeszcze dalej.

Tu Lan Lodge, Vietnam
Tu Lan Lodge, Vietnam

Kolacja w domu lokalnego przewodnika była pyszna. Prawdziwa uczta z dużą ilością potraw, ale wszyscy byli głodni więc jedzenie znikało szybko! Wypiliśmy też happy water (lokalny napój alkoholowy), oczywiście na lepsze trawienie 🙂

Dzień 4

Ostatni dzień nie jest zbyt aktywny, chyba że wskoczysz na rower i ruszysz zwiedzać wioskę. Dokładnie tak zrobiłem! Mieliśmy czas wolny do 12:00, a okolica była zbyt piękna, by po prostu siedzieć na tarasie. Rowery są dostępne bezpłatnie dla wszystkich gości Tu Lan Lodge.

Phong Nha, Vietnam
Phong Nha, Vietnam

To prawdziwie wiejska okolica z niezwykle przyjaznymi ludźmi, pozdrawiającymi Cię z daleka szerokim uśmiechem. Mnóstwo świetnych okazji do fotografowania, zwłaszcza osób pracujących na polach ryżowych.

Po tym wszystkim nadszedł czas, aby wyruszyć z powrotem do Phong Nha i pożegnać się z grupą. Cóż to były za niesamowite 4 dni!

Inne wyprawy

Hang Tien Exploration to nie jedyna opcja w ofercie Oxalis Adventure. Mają zarówno dłuższe, jak i krótsze wędrówki, więc po prostu odwiedź ich stronę internetową i znajdź tę, która najbardziej Ci odpowiada. To nie jest sponsorowany post!

Podsumowanie

Podsumowując, był to doskonały trekking. Logistyka, przewodnicy, wyżywienie, zakwaterowanie oraz komunikacja z konsultantem przed wyjazdem – wszystko na wysokim poziomie. Zdecydowanie nie jest to tania atrakcja, ale z drugiej strony jest to przeżycie, na które nie ma się zbyt często okazji. Z całego serca polecam Oxalis Adventure wszystkim miłośnikom przyrody oraz jaskiń odwiedzającym rejon Phong Nha.

Thale Noi oznacza małe morze i rzeczywiście, rejs łodzią po tej rozległej, słodkowodnej lagunie daje poczucie, że jesteś na niesamowicie spokojnym morzu. Jezioro znajduje się w prowincji Phatthalung w południowej Tajlandii, zajmuje powierzchnię 28 kilometrów kwadratowych i stanowi najbardziej wysuniętą na północ część Wielkiego Jeziora Songkhla. Obszar podmokły został ogłoszony obszarem Ramsar, co uznaje jego międzynarodowe w zakresie występowania reprezentatywnych, rzadkich lub unikalnych typów terenów podmokłych lub ich znaczenia dla zachowania różnorodności biologicznej.

Kiedy jechać?

Kwiaty lotosu i lilie wodne są w pełnym rozkwicie od stycznia do marca/kwietnia i o tej porze roku pojawia się również największa liczba migrujących ptaków. Moja wizyta przypadła dokładnie na pierwszy dzień kwietnia i sceneria była niesamowita przy minimalnej liczbie turystów. Ogólnie rzecz biorąc, listopad jest najbardziej mokrym miesiącem w roku, a lipiec najbardziej suchym.

Thale Noi Lake in Thailand
Poranne zajęcia na jeziorze
Thale Noi Lake in Thailand
Rybak “w biurze”
Thale Noi Lake in Thailand
Wygląda jak rejs przez dywan z kwiatów lotosu

Jak dotrzeć do Thale Noi?

Najprościej jest polecieć z Bangkoku do Hat Yai, Nakhon Si Thammarat lub Trang i zorganizować dalszą podróż z jednego z tych miast. Południowa linia kolejowa łączy Phatthalung z Hat Yai i Nakhon Si Thammarat, ale można też łatwo dojechać minibusem lub autobusem.

Gdzie się zatrzymać?

Jeśli planujesz rejs statkiem o wschodzie słońca, najlepiej będzie przenocować gdzieś w pobliżu jeziora. Polecam Chuanchom Resort. Jest bardzo blisko miejsca, z którego odpływają łodzie. Pokój jest skromny, ale wystarczy na krótki pobyt. Za jedną noc zapłaciłem około 700 THB.

Jak długo zostać w okolicy?

Na wszystkie atrakcje wystarczy jeden dzień. Po rejsie o wschodzie słońca warto udać się na wieżę widokową, a następnie odwiedzić miasto Phatthalung.

Thale Noi Lake in Thailand
Kwiat lotosu

Rejs o wschodzie słońca

W pobliżu dużego parkingu, tuż obok Chuanchom Resort, można bez problemu zorganizować łódź. Gorąco polecam zacząć wycieczkę o wschodzie słońca, ponieważ obserwowanie, jak mokradła budzą się do życia, jest magiczne. Ceny różnią się w zależności od czasu trwania rejsu. 1-godzinna wycieczka będzie kosztować około 550 THB, podczas gdy dłuższa, ponad 2-godzinna, będzie kosztować około 900 THB lub więcej. Zdecydowałem się na dłuższą opcję i był to dobry wybór. Na wodzie spędziliśmy grubo ponad 2 godziny, bo mój kapitan nie miał zegarka, a ja też nie kontrolowałem czasu 🙂 Po jakimś czasie w końcu nieśmiało spytał, która jest godzina, po czym zawróciliśmy. Idealna współpraca! Płaci się za łodź, a nie za osobę, więc w grupie wyjdzie taniej. Łodzie typu long-tail mogą pomieścić do 7 osób.

Thale Noi Lake in Thailand
Warto wstawać wcześnie!
Thale Noi Lake in Thailand
Wschód słońca to najlepsza pora na rejs statkiem po jeziorze

Thale Noi jest domem dla różnych dzikich zwierząt, zwłaszcza ptactwa wodnego. Okres od stycznia do kwietnia odpowiada największej liczbie migrujących ptaków, a godziny wschodu słońca są najlepsze do ich obserwacji. Poza tym, na pewno zobaczysz bawoły.

Lokalni rybacy sprawdzają swoje pułapki i sieci, ale także nieświadomie pozują do zdjęć. Łódź płynie naprzód po wodzie usianej kwiatami lotosu. A tam, gdzie nie ma roślin na powierzni, woda działa niczym lustro, odbijając niesamowite formacje chmur.

Jest wiele doskonałych okazji do robienia zdjęć, a czasami kapitam zupełnie wyłącza silnik, by podziwiać to wyjątkowe miejsce w ciszy.

Thale Noi Lake in Thailand
Bawoły maszerujące przez jezioro
Thale Noi Lake in Thailand
Obserwacja bawołów to obowiązkowy punkt wycieczki
Thale Noi Lake in Thailand
Zdaje się, że naprawdę uwielbiają wodę
Thale Noi Lake in Thailand
Rybak przygotowujący pułapki

Inne ciekawe miejsca

Most Chaloem Phrakiat Bridge

Ma długość 5,5 km i jest najdłuższym mostem w Tajlandii. Jest kilka zatoczek, w których można zatrzymać samochód i się rozejrzeć. Gdy wjdziesz na most od strony Zatoki Tajlandzkiej, możesz zobaczyć gigantyczne sieci w kształcie kwadratu, które są zamontowane na drewnianej ramie zwanej „yo” w języku tajskim. Sieci są zanurzane w wodzie, a następnie wyciągane w celu połowu ryb, które następnie sprzedaje się na lokalnych targach. Bardzo malowniczy domek znajduje się mniej więcej w połowie mostu, po jego lewej stronie.

Thale Noi Lake, Thailand
Niesamowite formacje chmur nad mostem
Thale Noi Lake, Thailand
5,5 km – tyle ma najdłuższy most w Tajlandii
Thale Noi Lake, Thailand
Na moście można bezpiecznie zatrzymać samochód w celu zrobienia zdjęć
Thale Noi Lake, Thailand
Uważaj na drona, ponieważ wokół jest wiele ptaków!
Thale Noi Lake, Thailand
Widok z góry na Thale Noi
Thale Noi Lake in Thailand
Malowniczy domek znajduje się mniej więcej w połowie mostu
Thale Noi Lake, Thailand
Gigantyczne sieci używane do łowienia ryb
Thale Noi Lake, Thailand
Sieci są zanurzane w wodzie, a następnie podnoszone, aby złapać ryby
Thale Noi Lake, Thailand
Widok z góry na dom rybaka
Thale Noi Lake, Thailand
Thale Noi oraz domki rybaków

Wieża widokowa

Wejdź po schodach, aby podziwiać panoramę jeziora Thale Noi.

Phatthalung

W mieście nie ma miejsc, które trzeba koniecznie zobaczyć, ale jeśli masz wolny czas, zrób sobie tu przystanek.

Muzeum Phatthalung to dawna rezydencja gubernatora. Piękne domy w tajskim stylu są obecnie dostępne dla zwiedzających. Jeśli chodzi o świątynie, polecam odwiedzić Wat Khuha Sawan z jaskinią pełną posągów Buddy oraz Wat Khao Chiak z ponad 800 schodami i pięknymi widokami w nagrodę za wysiłek. Na zakończenie dnia warto wybrać się na plażę Saen Suk Lampam, gdzie można podziwiać panoramę jeziora, zwłaszcza o zachodzie słońca.