Jazda motocyklem lub skuterem w Laosie może być ekscytującym i pełnym przygód przeżyciem, oferującym swobodę odkrywania malowniczych zakątków tego kraju. Wielu twierdzi, że jest to absolutnie najlepszy sposób podróżowania i chociaż miałem lepsze ale też i gorsze momenty, to całkowicie się z tym zgadzam. Nie ma nic lepszego niż pełny bak i przyjemność płynąca z jazdy 🙂

Najbardziej oczywistym miastem, w którym można rozpocząć i zakończyć Pętlę Północno-Wschodnią, jest zdecydowanie Luang Prabang. Trasa nie jest tak popularna jak Pętla Thakhek i raczej nie spotkasz wielu innych motocyklistów. Podstawowa wersja ma około 780 km długości, ale są oczywiście opcje dodatkowych wycieczek, nawet do odległej miejscowości Sam Nuea przy granicy z Wietnamem.

Kiedy najlepiej zaplanować przejażdżkę?

Najpopularniejszy czas na wizytę w Laosie to  okres od listopada do kwietnia , przynajmniej jeśli nie lubisz deszczu, ponieważ jest to pora sucha. Jednak nic nie jest tak proste, jak się wydaje. Nie zmokniesz, ale z drugiej strony to czas intensywnych wypaleń rolniczych, nad górami często wisi gęsty dym, a jakość powietrza regularnie oceniana jest jako niezdrowa.

Moja wizyta przypadła na marzec, ale następnym razem wybrałabym się na samym początku lub pod koniec pory deszczowej, czyli w październiku lub maju. Trochę deszczu jest z pewnością lepsze niż wdychanie zanieczyszczonego powietrza, a ponadto widoki na góry będą znacznie bardziej imponujące.

Co warto ze sobą zabrać?

Aby Twoja podróż była jak najprzyjemniejsza, ogranicz swój bagaż do minimum i znajdź sposób na przymocowanie go siedzenia (np. za pomocą elastycznych linek typu bungee). Długie godziny jazdy z plecakiem na plecach to kiepski pomysł. Ponadto, przyda się kilka innych rzeczy:

  • Sprzęt chroniący ciało: Wysokiej jakości kask jest niezbędny podczas każdej wyprawy motocyklowej. Ja swój kupiłem w Tajlandii i używałem go też w Laosie czy Wietnamie. Jeśli zamierzasz wypożyczać, upewnij się, że rozmiar pasuje, a jakość jest dobra. Nigdy nie oszczędzaj na kasku! Warto też zainwestować w rękawiczki i długie spodnie. Zobaczysz mnóstwo ludzi jeżdzących w T-shirtach, szortach i klapkach, ale zaufaj mi, nie jest to wystarczające, zwłaszcza na tak daleką wyprawę.
  • Pokrowce ochronne: Kurtka przeciwdeszczowa i pokrowce na sprzęt i bagaż ochronią Twoje rzeczy przed deszczem i kurzem. 
  • Zestaw naprawczy: Miej przy sobie podstawowy zestaw naprawczy zawierający narzędzia i materiały do ​​naprawy opon. Może to być pomocne w przypadku jakichkolwiek problemów, które mogą pojawić się podczas podróży. Po drodze jest wiele wiosek, w których ludzie z pewnością Ci pomogą, ale najpierw musisz do nich dotrzeć, a na niektórych odcinkach ruch może być minimalny.
  • Apteczka: bandaże, środki odkażające oraz przeciwbólowe.
  • Telefon z mapami offlice będzie przydatny do znalezienia najlepszej drogi. Nie licz, że zawsze będzie zasięg.
  • Dodatkowe paliwo i woda: w niektórych rejonach nie ma zbyt wiele stacji benzynowych, dlatego na wszelki wypadek dobrze jest mieć przy sobie dodatkowe 1-2 litry w plastikowej butelce. Nie zapomnij również o wodzie i regularnym jej piciu.

Wypożyczalnia skuterów

Większość hoteli i pensjonatów wynajmuje na własną rękę lub może skontaktować się z kimś kto wynajmnie Ci pojazd. Niestety, bardzo często nie będziesz mógł go jednak zabrać poza miasto na kilkudniową przejażdżkę. Najlepszą opcją wydaje się Anousay Motorbike Rental. Ceny są tutaj trochę wyższe, ale wybór skuterów jest całkiem spory i można nim pojechać gdziekolwiek się chce. Ponieważ podróżowałem samotnie, zdecydowałem się na Hondę Wave, która była w naprawdę dobrym stanie. Niestety nie ma możliwości pozostawienia kaucji zamiast paszportu. Linki typu bungee do przypięcia bagażu kupiłem osobno w pobliskim sklepie.

Zakwaterowanie

Z pewnością zauważysz, że na booking.com lub agoda.com nie mazbyt wielu opcji zakwaterowania, szczególnie poza Luang Prabang. W Laosie to całkiem normalne i to nie dlatego, że wszystkie pokoje są zajęte. Właściciele po prostu nie dbają o szukanie klientów online. Aby uzyskać najlepszą ofertę, sprawdź opinie o pensjonatach lub hotelach na Google Maps, wybierz kilka, które Ci się podobają, a następnie po prostu się tam udaj. Bardzo często cena będzie znacznie niższa niż przy rezerwacji online.

Trasa

Etap 1: Luang Prabang – Nong Khiaw

Dystans: 140 km

Czas: 3-4 godziny

Trudność: łatwa

W samym Luang Prabang jest wiele rzeczy do zwiedzenia, a najlepsze z nich opisałem w osobnym artykule TUTAJ. Kiedy już zorganizujesz swój pojazd, czas wyruszyć w drogę!

Pierwszy dzień to miłe wprowadzenie, bo trasa jest łatwa, głównie ze względu na jakość nawierzchni, która jak na standardy Laosu jest naprawdę doskonała. Kieruj się drogą nr 13 na północ, wzdłuż rzeki Mekong i rzeki Nam Ou, aż do Pak Mong, gdzie należy skręcić w prawo i podążać przez kolejne 30 km do Nong Khiaw.

Około 20 km od Luang Prabang, będzie pierwsza opcja na poboczną wycieczkę do jaskiń Pak Ou. Później możesz ponownie dołączyć do drogi nr 13, kierując się w większości nieutwardzoną drogą wzdłuż rzeki Nam Ou. Jaskinie są wypełnione tysiącami złotych, lakierowanych posągów Buddy o różnych kształtach i rozmiarach, które były tam umieszczane na przestrzeni wielu lat. Powiedziałbym, że okolica i droga do jaskiń są ciekawsze niż same jaskinie.

Nong Khiaw to mała wioska położona na zachodnim brzegu rzeki Nam Ou, która przyciąga coraz więcej turystów pragnących doświadczyć “wiejskiego” życia. Wąskie ścieżki pną po stromych zboczach górskich, zapewniając panoramiczne widoki. W okolicy są również jaskinie i fantastyczne możliwości wielodniowych wędrówek do jeszcze mniejszych wiosek, z klimatycznymi noclegami u lokalnych rodzin.

Nong Khiaw, Laos
Panorama Nong Khiaw z jednego z wielu punktów widokowych

Zatrzymałem się tu na 4 dni, o wiele dłużej niż zamierzałem, ponieważ lubię piesze wędrówki. Było warto i z perspektywy czasu uważam, że były to najlepiej spędzone dni na całej pętli. Pełny opis tego uroczego miejsca znajdziecie TUTAJ.

Nong Khiaw, Laos
Nong Khiaw

Noclegi:

Pierwsze dwie noce spędziłem w Nam Ou Riverlodge, który jest ładnie położony tuż nad brzegiem rzeki. Łóżko było wygodne i była moskitiera, co zawsze doceniam ? Gorący prysznic był w porządku, chociaż ciśnienie było dość słabe. Pokój kosztuje około 220.000 LAK za noc. Właściciel organizuje również wszelkiego rodzaju wycieczki, więc jeśli chcesz wybrać się na trekking, nie musisz szukać nigdzie indziej.

Później, ponieważ nie było opcji przedłużenia, zatrzymałem się w Arthith Guesthouse. Widoki z tarasu były jeszcze lepsze, a pokój był prosty ale czysty. Zapłaciłem trochę więcej niż w Nam Ou Riverlodge (300.000 LAK), ale pyszne śniadanie było wliczone w cenę.

Etap 2: Nong Khiaw – Muang Hiam

Dystans: 167 km

Czas: 5-6 godzin

Trudność: Średnia

Ten odcinek był dla mnie jednym z najtrudniejszych na całej trasie. Ruch jest bardzo mały, ale droga jest kręta, dziurawa niczym szwajcarski ser, a niektóre fragmenty są nieutwardzone. Zasadniczo nie możesz stracić koncentracji nawet na sekundę, ponieważ może to doprowadzić do upadku. Jedź ostrożnie! Po drodze są małe wioski, ale opcje na obiad ograniczają się do suchych przekąsek, więc lepiej zabierz coś ze sobą z Nong Khiaw.

Droga z Nong Khiaw do Muang Hiam

Podążaj malowniczą drogą 1C. Nie spiesz się i zaplanuj kilka przystanków, aby w pełni nacieszyć się krajobrazem.

Muang Hiam to małe miasteczko, nie odwiedzane przez wielu turystów. Najciekawszy w okolicy jest zdecydowanie Park Narodowy Nam Et-Phou Louey i polecam zajrzeć do ich centrum informacyjnego. Tam możesz dowiedzieć się o pracy, jaką wykonują, aby chronić niektóre z najbardziej zagrożonych gatunków Laosu. Oferują również wielodniowe wędrówki, a także 24-godzinne safari , w którym chciałem wziąć udział ale okazało się to szalenie drogie dla samotnego podróżnika, a nie było innych chętnych. Następnym razem! 

Naturalne gorące źródła znajdują się nieco dalej na północ za centrum informacyjnym Nam Et-Phou Louey, wystarczy podążać nieutwardzoną drogą. Nie jest to nadzwyczajnie ciekawe miejsce, ale można się przejść i ewentualnie kupić jajka do ugotowania we wrzącej wodzie.

Noclegi:

Zatrzymałem się w Heungkhamxay Guesthouse z klimatyzowanym pokojem za 150.000 LAK za noc. W mieście nie ma zbyt wielu restauracji, ale najlepsze opcje znajdziesz przy moście na rzece Nam Khan.

Etap 3: Muang Hiam – Phonsavan

Dystans: 207 km

Czas: 6-7 godzin

Trudność: łatwa

Całkiem przyjemny odcinek, choć długi. Droga jest utwardzona i w stosunkowo dobrym stanie. Kontynuuj trasą 1C przez około 60 km, aż do skrzyżowania w Ban Kor Hing. Następnie skręć w prawo i kieruj się ok. 90 km na południe w stronę Muang Kham. Warto zboczyć nieco z trasy do Jaskini Tham Piew. To historyczne miejsce, które było miejscem tragedii ludzkiej podczas wojny. W 1968 roku Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych wystrzeliły rakietę bezpośrednio w jaskinię, która w tamtym czasie służyła jako schron. Zginęły 374 osoby. Wnętrze jaskini jest wypełnione małymi stosami kamieni, upamiętniających wszystkich tych, którzy zginęli.

Wejście do jaskini Tham Piew

W Muang Kham można zatankować i znaleźć niezłe jedzenie, więc jest to dobre miejsce na dłuższą przerwę.

Jeśli nadal masz trochę energii i czasu i masz ochotę na nieco przygody w terenie, możesz zboczyć z głównej trasy do wioski Ban Phakheo. 2-dniowa piesza wędrówka z Phonsavan do tego miejsca dla grupy 1-2 kosztuje grubo ponad 100 USD. Lekka przesada 🙂 Dlaczego więc nie wybrać się skuterem na własną rękę? Poszukaj w Google Maps „Turn-off to Tad Ka Waterfall” i podążaj drogą gruntową przez około 1,5 km, aż dotrzesz do skrzyżowania z drogą prowadząca do Pakheo. Skręć w prawo i podążaj dalej, mijając kilka innych małych wiosek, aż dotrzesz do celu. Droga jest w przyzwoitym stanie i można ją łatwo przejechać na skuterze Honda Wave lub podobnym. Panoramiczne, górskie widoki robią wrażenie. W pobliżu Ban Phakheo znajduje się również stanowisko archeologiczne Jar Site 52.

Ban Phakheo Village, Laos
W drodze do Ban Phakheo
Ban Phakheo

Z Muang Kham jest jeszcze 55 km do Phonsavan, stolicy prowincji Xiengkhouang. W samym mieście Phonsavan nie ma wiele do zwiedzania, ale spokojnie można spędzić dwa dni na odkrywaniu okolicy, zwłaszcza pobliskiej Równiny Dzbanów. Gigantyczne kamienie, które tam znajdziesz są puste w środku i archeolodzy przypuszczają, że były używane do rytuałów pogrzebowych. Inne miejsca warte zobaczenia to miejscowość Muang Khoun, która było główną siedzibą małego królestwa Xieng Khuang lub Long Chien, czyli tajna baza lotnicza CIA. Dojazd do Long Chien może być trudny na małym skuterze, więc najpierw popytaj w swoim pensjonacie czy jest to możliwe i jaki jest stan drogi.

O Phonsavan i pobliskich atrakcjach przeczytasz w osobnym artykule TUTAJ.

Plains of Jars, Laos
Równina Dzbanów w pobliżu Phonsavan

Zakwaterowanie:

Przyjechałem bez rezerwacji do Kongkeo Guesthouse i zdecydowałem się na prywatny pokój za 200.000 LAK. Oferowali też łóżko w pokoju wieloosobowym za 70.000 LAK, ale tej nocy musiałem pracować zdalnie. Pokój był w porządku, z moskitierą i gorącym prysznicem z naprawdę dobrym ciśnieniem wody, co nie jest normą w Laosie. Można również zrobić pranie w cenie 20.000 LAK za kilogram.

Alternatywna:

Etap 3 można podzielić na dwie części z możliwością zwiedzenia Sam Nuea oraz jaskiń w Viang Xai .

Etap 3.1: Muang Hiam – Sama Nuea

Dystans: 152 km

Czas: 6 godzin

Trudność: łatwa

Z Muang Hiam jedź drogą 1C do skrzyżowania w Ban Kor Hing, a następnie zamiast skręcać w prawo zgodnie z przebiegiem Pętli Północno-Wschodniej, kontynuuj prosto, pozostając na drodze 1C. Stąd dotarcie do Sam Nuea zajmie około 3 godzin. Warto wybrać się na spacer po mieście i odwiedzić tętniący życiem Fresh Market .

Fresh Market w Sam Nuea

Jaskinie Viang Xai znajdują się kolejne 30 km od miasta, ale warto poświęcić dodatkowy czas na ich zwiedzenie. Razem z biletem dostaje się audioprzewodnik, który wspiera lokalnego przewodnika w opowiadaniu o historii tego miejsca. To naprawdę szokujące, jak tysiące Laotańczyków z powodzeniem ukrywało się w jaskiniach przed masowymi bombardowaniami USA podczas Tajnej Wojny. Wycieczki odbywają się o 9:00 oraz o 13:00. Opłata za wstęp: 60.000 LAK. Jeśli zjawisz się poza godzinami zwiedzania, zapłacisz więcej.

Wewnątrz jaskiń Viang Xai
Krajobraz wokół Viang Xai

Nocleg:

Pokój w Khamxam Guesthouse w Sam Nuea był naprawdę przestronny i wygodny. Parking znajduje się w przodu budynku i skutery są zabezpieczane na noc łańcuchem.

Etap 3.2: Sam Neua – Phonsavan

Dystans: 239 km

Czas: 7 – 9 godzin

Trudność: Średnia

Głównym utrudnieniem jest duża odległość, ale biorąc pod uwagę szereg ciekawych miejsc po drodze (Jaskinia Tham Piew, Ban Phakheo), mądrze byłoby podzielić ten etap na łatwiejsze i przyjemniejsze 2 dni. Z Sam Neua, musisz wrócić do skrzyżowania w Ban Kor Hing, a następnie skręcić w lewo, zgodnie z oryginalnym etapem 3 opisanym powyżej.

Krajobraz w pobliżu wioski Sop Lao

Nocleg:

Jak już wspomniałem wyżej, Kongkeo Guesthouse w Phonsavan kosztował mnie 200.000 LAK. Była również opcja pokoju wieloosobowego za 70.000 LAK.

Możesz także przerwać jazdę i zatrzymać się w Keomixay Guesthouse w Sop Lao Village. Będzie to dobra opcja jeśli poranek spędzisz na zwiedzaniu jaskiń Viang Xai, gdyż w takim przypadku dotarcie do Phonsavan tego samego dnia jest raczej nierealne.

Polatane dronem w pobliżu wioski Sop Lao

Etap 4: Phonsavan – Phou Khoun

Dystans: 136 km

Czas: 4 – 5 godzin

Trudność: Średnia

Droga jest utwardzona i w dobrym stanie, ale bardzo kręta, więc nie spiesz się i zachowaj koncentrację. Jest to bardzo malowniczy etap na pętli, z rozległymi panoramicznymi widokami na góry i doliny z wioskami ludu Hmong.

Pętla północno-wschodnia w Laosie

Nocleg:

W Phou Khoun skręć w lewo i jedź drogą nr 13 w kierunku południowym. Po około 3 km miniesz pensjonat Sala Phou Khoun. Nie ma oczywistego znaku wskazującego jego położenie, ale gdy tylko się zatrzymałem, powitał mnie życzliwy właściciel. Przygotowano też dla mnie obiad i śniadanie, oba posiłki bardzo smaczne. Widoki z tarasu o zachodzie słońca muszą być wspaniałe, ale o tej porze roku zanieczyszczenie powietrza spowodowane wypaleniami rolniczymi było po prostu straszne i psuło cały klimat.

Etap 5: Phou Khoun – Luang Prabang

Dystans: 128 km

Czas: 5 – 6 godzin

Trudność: trudna

Ten odcinek był zdecydowanie moją najgorszą przejżdżką skuterem w Laosie. Mimo, że przez większą część droga jest utwardzona, wciąż jest pokryta grubą warstwą pyłu z powodu przejeżdżających codziennie ciężarówek. Wyprzedzanie jest utrudnione ze względu na wiele ciasnych zakrętów, a czasami po prostu utkniesz na kilka kilometrów za ogromną ciężarówką, jadąc w chmurze kurzu. Przygotuj się jak najlepiej i załóż porządną maskę na twarz.

W pewnym momencie straciłem nawet zainteresowanie podziwianiem widoków i robieniem jakichkolwiek zdjęć, bo nie chciałem, żeby wyprzedzone przeze mnie ciężarówki mnie dogoniły. Więc po prostu jechałem jak najszybciej z powrotem do Luang Prabang. Zwrot skutera przebiegł bezproblemowo. Po prostu musiałem dopłacić za kilka dodatkowych dni, przez które użytkowałem pojazd (ustaliłem to wcześniej przez WhatsApp z właścicielem).

Noclegi:

W sumie spędziłem w Luang Prabang ponad tydzień. W tym czasie przebywałem w trzech różnych pensjonatach.

Pierwszym z nich był  Beauty Season 1935 Hotel. Nic nadzwyczajnego, ale przyjemny pobyt. Nie podobały mi się drzwi wejściowe do pokoju z czymś w rodzaju drewnianej okiennicy, przez które dochodziły hałasy z zewnątrz. Nie jest to idealne rozwiązanie dla cyfrowych nomadów do prowadzenia rozmów przez Skype.

Drugim i najlepszym był  Chaliya Boutique Garden. Wygodny pokój z szybkim internetem i darmowymi rowerami do zwiedzania miasta. Jedynym problemem była cena (25 – 30 USD za noc) i nie podobało mi się też to, że ceny za wszystko były podane w USD, a nie w lokalnej walucie.

Ostatnim był  PP Guesthouse, do którego przybyłem bez rezerwacji. Pokój dwuosobowy po negocjacjach to około 12 USD, w tym porządne śniadanie. Niestety, w ciągu 5 dni pobytu, pokój nigdy nie był posprzątany i musiałem sam opróżnić kosz na śmieci, ponieważ nastoletni personel był zbyt zajęty siedzeniem w telefonie.

Końcowe przemyślenia

Czy warto było przejechać Pętlę Północno -Wschodnią w Laosie? Kiedy ją ukończyłem, poczułem ogromną satysfakcję, ale było to również trudne i męczące doświadczenie. Długie godziny na skuterze, jazda po kiepskiej jakości drogach, nie wspominając o ostatnim dniu, który totalnie mnie zniszczył. Pętla Mae Hong Son Loop w Tajlandii i Ha Giang Loop w Wietnamie były świetne i od razu wskoczyłbym na skuter i przejechał je jeszcze raz. Nie mogę jednak powiedzieć tego samego o Pętli Północno-Wschodniej w Laosie. To jedno z tych doświadczeń, które warto zrealizować raz w życiu, ale zdecydowanie bym tego nie powtórzył. Albo po prostu oszczędziłbym sobie nerwów i tyłka i zrobił to autobusem.

Author

Write A Comment