Tag

wycieczki z auckland

Browsing

Plaże, ocean, las, góry, wodospady i bogata historia. Dodaj do tego wyluzowaną atmosferę oraz bliskość Auckland, a otrzymasz bardzo popularne miejsce na wakacyjne ucieczki z dużego miasta.

Obszar ten był okupowany przez Maorysów na długo przed przybyciem Europejczyków. Niestety, położenie, dostępność drzew kauri i gorączka złota spowodowały intensywną kolonizację. Maorysi stracili większość swoich ziem już przed latami osiemdziesiątymi XIX wieku.

Półwysep został nazwany na cześć HMS Coromandel, statku Królewskiej Marynarki Wojennej, który zatrzymał się tutaj w 1820 roku, aby kupić drewno kauri. Nazwa statku pochodzi zaś od indyjskiego wybrzeża Coromandel.

Poniższa trasa otacza półwysep ze wschodu na zachód i zakłada, że poruszasz się własnym pojazdem.

Dzień 1 – Waihi, Whangamata, Wentworth Falls, Tairua, Hot Water Beach, Cathedral Cove

Dzień jest wypełniony atrakcjami po brzegi, dlatego ważne jest, aby zacząć wcześnie. Jadąc wchodnim wybrzeżem półwyspu Coromandel napotkasz urocze miasteczka, wodospad, kopalnię złota i srebra oraz wyjątkową plażę z gorącymi źródłami. Wszystko to zakończy wielki finał w Cathedral Cove. Zaczynajmy!

Waihi

Po raz pierwszy odkryto tu złoto w 1878 r. Wkrótce potem Kopalnia Martha stała się jedną z najważniejszych kopalń złota i srebra na świecie i najbardziej dochodową w Nowej Zelandii. Została zamknięta w 1952 roku z powodu zmian ceny złota, przestarzałych maszyn i światowego kryzysu lat 30. W latach 70, gdy cena złota ponownie wzrosła, wróciło zainteresowanie wydobyciem w Waihi. Teren został otwarty jako kopalnia odkrywkowa w 1988 roku.

Szczegółowa historia prezentowana jest w Gold Discovery Center, a dodatkowo możesz dołączyć do ciekawej wycieczki z przewodnikiem, by dowiedzieć się więcej o współczesnym wydobyciu złota. Po założeniu kasku ochronnego oraz odblaskowej kamizelki, wsiądziesz do minibusa, który zatrzymuje się w kilku interesujących miejscach po drodze. To inny rodzaj doświadczenia w porównaniu do starych kopalni rozsianych po całej Wyspie Północnej, gdzie głównie spacerujesz tunelami i oglądasz wysłużoną maszynerię.

Bilety są jednak dość drogie – samo Gold Discovery Center to koszt rzędu 25 NZD, a wycieczka z przewodnikiem 39 NZD. Bilet łączony na obie atrakcja kosztuje 59 NZD (ceny dla dorosłych).

Pozostałości po starych zabudowaniach na terenie kopalni
Waihi, Coromandel in New Zealand
Odkrywka w kopalni Martha
Waihi, Coromandel in New Zealand
Odkrywka w kopalni Martha
Minibus, w którym poruszają się turyści w ramach zwiedzania z przewodnikiem

Whangamata

Popularne miasteczko wakacyjne z restauracjami, imprezami, pięknymi plażami, takimi jak Whangamata Beach lub pobliska Onemana, oraz szeroką gamą atrakcji wodnych.

Wentworth Falls

Z Whangamata podążaj trasą Wentworth Valley Road przez około 8 kilometrów w głąb lądu. Zaparkuj samochód i udaj się w kierunku kempingu Wentworth. Stąd, przejście szlaku do wodospadu i z powrotem powinno zająć około 2 godzin. Trasa jest łatwa, przeważnie płaska i pokonuje po drodze dwa mosty. Wodospady mają 2 części, po około 20 metrów wysokości każda.

Tairua

Popularnym celem wycieczek jest Góra Paaku. Niegdyś wyspa wulkaniczna, dziś punkt widokowy z panoramą na miejscowości Pauanui i Tairua. Obszar ten był również przez długi czas zamieszkiwany przez plemiona Maorysów. Szlak na górę jest krótki (około pół godziny), ale bardzo stromy.

Coromandel Pennisula
Panorama from Mount Paaku

Hot Water Beach

Jeśli widzisz tłumy kopiące doły w piasku, a następnie wylegujące się w nich, to tak, jesteś w dobrym miejscu. Z daleka wygląda to dość komicznie, ale szybko biorę się do roboty i idę ich śladem! Gorąca woda wypływa z głębi ziemi dokładnie tutaj, w Hot Water Beach. Możesz zapłacić kilka dolarów za wypożyczenie łopatki lub po prostu poprosić przyjaznych ludzi na plaży. Należy pamiętać, że stworzenie własnego naturalnego spa możliwe jest w czasie odpływu (godziny można sprawdzić tutaj).

Hot Water Beach, Coromandel
Bardzo popularna Hot Water Beach
Hot Water Beach, Coromandel
Wykop własny dołek i ciesz się własnym naturalnym spa!

Cathedral Cove

Miejsce ze słynnym prześwitem w skale jest rzeczywiście malownicze, ale jakoś nie odczułem tego efektu wow. Wszystkie te zdjęcia na Instagramie z podbitym nasyceniem kolorów i dodatkowymi efektami wyglądają ładnie, ale kiedy dotrzesz na miejsce okazuje się, że aż tak cudownie nie jest.

Najlepiej przyjechać tu późnym popołudniem, aby uniknąć tłumów. Z parkingu to około 30-45 minut marszu w jedną stronę. Można również zostawić samochód w Hahei i ruszyć stamtąd (60-70 minut pieszo w jedną stronę) lub podjechać autobusem lub taksówką wodną.

Cathedral Cove, Coromandel
Słynny łuk w Cathedral Cove z jednej strony …
Cathedral Cove, Coromandel
…od środka…
… i z drugiej strony
Cathedral Cove, Coromandel
Formacje skalne w zatoce
Cathedral Cove, Coromandel
Plaża i skała z prześwitem w Cathedral Cove

Dzień 2 – Shakespeare Cliff Lookout, Otama Beach, Opito Bay, Waiau Falls, Kauri Grove, Coromandel Town

Drugi dzień jest w pełni poświęcony naturze. Dotrzesz do odległych plaż, ale także wodospadu, a także majestatycznych drzew kauri, takich jak w pierwotnych lasach na Wyspie Północnej.

Shakespeare Cliff Lookout

Malowniczy rezerwat położony między Cooks Beach a zatoką Flaxmill Bay. Doskonałe miejsce na krótki spacer z widokami na Mercury Bay. Można również zauważyć miejsce upamiętniające przybycie w 1769 roku okrętu HMS Endeavour pod dowództwem Jamesa Cooka.

Otama Beach oraz Opito Bay

W oba miejsca docieram drogą Black Jack Road. W większości jest ona szutrowa ale w dobrym stanie, więc nie ma żadnych problemów z prowadzeniem kampera. Pierwszy przystanek to długi odcinek plaży Otama. Pospaceruj i wsłuchaj się w dźwięki oceanu.

Kontynuując jazdę krętą drogą, w końcu docieram do zatoki Opito. Tutaj polecam zrobić dokładnie to samo, co na Otama Beach 🙂

Coromandel Pennisula, New Zealand
Otama Beach
Opito Bay
Coromandel Pennisula, New Zealand
Opito Bay

Waiau Falls oraz Kauri Grove

Obie atrakcje znajdują się przy drodze 309, więc z Opito Bay trzeba wrócić się w kierunku Kaimarama, a następnie skręcić w stronę Waiau. Wodospad ma tylko 10 metrów wysokości, ale rozmiar nie zawsze ma znaczenie 🙂 Jest to bardzo przyjemne miejscem na postój.

Wodospad Waiau

Od wodospadu do miejsca gdzie rosną Kauri jest zaledwie 10 minut. Nigdy wcześniej nie widziałem tego rodzaju drzew i muszę przyznać, robią wrażenie! Wystarczy sobie wyobrazić, że kiedyś cały półwysep Coromandel był pokryty takim właśnie pierwotnym lasem. Imponujące. Najstarsze okazy mają nawet 600 lat a ich olbrzymie pnie około 6 m w obwodzie. To jedne z największych oraz najdłużej żyjących gatunków drzew na świecie.

Tane Mahuta o średnicy 4,6 metra oraz wysokości 52 m jest największym wciąż stojącym drzewem kauri. Szacuje się, że ma od 1200 do 2000 lat. Na pewno nie możesz go przegapić podczas podróży przez Northland.

Maorysi wykorzystywali drewno kauri przez bardzo długi czas, zwłaszcza do budowy łodzi i domów. Guma również miała swoje zastosowanie – jako rozpałka oraz …. do żucia.

Przybycie Europejczyków spowodowało zdziesiątkowanie tych wspaniałych lasów. Drzewa masowo wycinano by pozyskać drewno o niezrównanej jakości, a także by oczyścić teren pod pola uprawne.

Coromandel Pennisula, New Zealand
Pierwszy szansa by podziwiać drzewa kauri!
Coromandel Pennisula, New Zealand
Fantastyczny spacer po lesie na półwyspie Coromandel

Coromandel Town

Odkrycie złota w latach 60. XIX wieku zaowocowało powstaniem osady, która szybko rozrosła się do ponad 10.000 mieszkańców. Warto wybrać się na spacer po mieście, by podziwiać wiktoriańską architekturę oraz zakończyć dzień pełen wrażeń tradycyjną rybką z frytkami przy zachodzie słońca 🙂

Muzeum Górnictwa i Historii znajdujące się w zabytkowym budynku Coromandel School of Mines przedstawia życie związane z górnictwem i jego wpływ na rozwój miasta. Prawdopodobnie nie starczy czasu na zwiedzanie tego samego dnia, ale zawsze można wpaść rano przed ruszeniem w dalszą trasę!

Coromandel, New Zealand
Zabudowania w Coromandel Town

Alternatywa: nocleg w Port Jackson / Fletcher Bay

Malownicza trasa prowadzi z miasteczka Coromandel na północ półwyspu. To około 60 km, ale żeby się tam dostać, trzeba liczyć przynajmniej 2 godziny. Droga jest szutrowa i momentami bardzo wyboista, więc czułem się trochę niepewnie, testując możliwości mojego vana w takim stopniu już w pierwszym tygodniu. Dotarłem do Rezerwatu Rekreacyjnego Macdonald, który jest mniej więcej w połowie drogi. Tutaj odpocząłem oraz podjąłem decyzję o powrocie.

Jeśli jednak zdecydujesz się jechać dalej, krajobrazy na pewno wynagrodzą wysiłek. Warto wyruszyć po południu, przenocować na jednym z kempingów DOC w Fletcher Bay lub Port Jackson i wrócić tą samą trasą do Coromandel Town następnego dnia rano.

Miłośnicy pieszych wędrówek również znajdą coś dla siebie, ponieważ Coromandel Coastal Walkway (3 godziny w jedną stronę) łączy dwie zatoki: Fletcher Bay z Stony Bay. Widoki po drodze podobno fantastyczne.

Coromandel Pennisula, New Zealand
Krótki postój w Rezerwacie Rekreacyjnym Macdonald
Coromandel Pennisula, New Zealand
Idealne miejsce na drzemkę?

Dzień 3 – Thames, Pinnacles

Punktem kulminacyjnym ostatniego dnia na półwyspie Coromandel jest bez wątpienia wędrówka na Pinnacles. Ale zanim udasz się w kierunku Coromandel Forest Park, przenieś się w czasy gorączki złota w świetnie utrzymanym Goldmine Experience w Thames.

Thames

Obecnie jest to największe miasto na półwyspie Coromandel, ale w przeszłości było nawet drugim co do wielkości miastem w Nowej Zelandii. Jak zwykle wszystko przez złoto. W tamtym czasie odkryto je w dolnej dolinie Kauaerange. Dwie mniejsze osady (Shortland i Grahamstown) zostały założone we wczesnych latach 60. XIX wieku w celu wspierania górnictwa , a później połączyły się tworząc Thames.

Wizyta w Goldmine Experience była zupełnie inna niż ta pierwszego dnia we współczesnej kopalni odkrywkowej w Waihi. Przewodnik w ciekawy sposób opowiada historię tego miejsca. Załóż kask, przejdź przez stary tunel, a następnie przyjrzyj się wciąż działającym maszynom w akcji. Są one naprawdę głośne, ale bez obaw, otrzymasz słuchawki ochronne!

School of Mines & Mineralogical Museum to kolejne historyczne miejsce na mapie miasta. Postanowiłem jednak je odpuścić, ponieważ po pierwsze minerały nie są dla mnie zbyt interesujące, a po drugie głównym planem na ten dzień była wycieczka na Pinnacles.

Coromandel, New Zealand
School of Mines & Mineralogical Museum

Szlak na Pinnacles

Po krótkim postoju w Pak’n’Save, aby zaopatrzyć się w żywność, ruszyłem w kierunku Coromandel Forest Park i Doliny Kauaeranga. Z centrum dla zwiedzających (gdzie można kupić mapy) do parkingu, skąd rozpoczyna się szlak, jest jeszcze kilka minut po nieutwardzonej drodze.

Według przewodnika, dotarcie do schroniska zajmuje 3 godziny, skąd po kolejnych 30-40 minutach podejścia osiąga się szczyt. Czasy przejść są w Nowej Zelandii dość przeszacowane, dlatego jeśli jesteś w przyzwoitej formie, licz około godzinę mniej. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak nieprzejmowanie się tym w ogóle i po prostu cieszenie się wycieczką we właściwym dla siebie tempie.

Szlak na Pinnacles podąża trasą uczęszczaną niegdyś przez juczne konie, które przewoziły zapasy dla drwali oraz poszukiwaczy złota, pracujących w okolicy na początku XX wieku.

Pierwsze kilometry są umiarkowanie wymagające, ale cały czas idzie się pod górę. Po dotarciu do skrzyżowania można kontynuować dalej szlakami Webb Creek Track lub Billygoat Track. Najpopularniejszym wariantem jest podejście tym pierwszym, a następnie zajście drugim. Tak właśnie zrobiłem.

Im dalej, tym lepsze widoki. W końcu dotarłem do schroniska The Pinnacles. To popularne miejsce na nocleg i podziwianie nocnego nieba w takim miejscu bez wątpienia musi być ekstra. Nie miałem jednak rezerwacji, więc zamiast tego zjadłem szybki lunch, a następnie pokonałem ostatni odcinek wiodący na szczyt.

Bardzo przemawia do mnie taka wizualizacja problemu 🙂

Szczyt wydaje się być bardzo blisko, ale to trudne podejście. Najpierw po schodach, a później po metalowych drabinkach przymocowanych do skał. Skoncentruj się, ale również rozglądaj na boki – przecież górska panorama to główny powód, dla którego pokonujesz tę trasę 🙂 Będąc na szczycie, odczuwałem ogromną satysfakcję.

The Pinnacles, Coromandel
Pogoda była idealna – ciepło, ale z kilkoma chmurami rzucającymi cień
Górska panorama
The Pinnacles, Coromandel
Trekking w dwie strony powinien zająć około 6-8 godzin

Zszedłem z powrotem w kierunku schroniska The Pinnacles, a następnie kontynuowałem do skrzyżowania szlaków, tym razem wybierając Billygoat Track. Zmęczony, ale bardzo usatysfakcjonowany dotarłem na parking, na którym zostawiłem swojego vana.

To wszystko o podróży na półwysep Coromandel. Wspaniałe 3 dni pełne pięknych miejsc, historii i malowniczych szlaków pieszych. Mam nadzieję, że Wam również się spodoba. A jeśli pojawią się pytania, zapraszam do pozostawienia kamentarza!

Waiheke była trzecią wyspą, którą odwiedziłem przy okazji pobytu w Auckland (po Rangitoto i Motutapu). Fantastyczne plaże, sporty wodne, wycieczki piesze, wędkarstwo, winiarnie. Wydaje się, że tutaj naprawdę ciężko o nudę. Mieszkańcy Auckland są wielkimi szczęściarzami, mogąc wyskoczyć tu nawet na kilka godzin i oderwać się od wielkomiejskiego zgiełku.

Jak dotrzeć na Waiheke?

Na wyspę można łatwo dotrzeć z Fullers 360. Rejs promem z centrum Auckland trwa około 40 minut i kosztuje 42 NZD w obie strony.

Waiheke Island, New Zealand
Zbliżając się do zatoki Matatia

Jak poruszać się na wyspie?

Po przybyciu na terminal promowy w zatoce Matatia, kupiłem jednodniowy bilet na lokalne autobusy. Kursują one w różne miejsca na wyspie z wieloma przystankami po drodze, a koszt to około 10 NZD.

waiheke map
Źródło: https://www.tourismwaiheke.co.nz/

Istnieje również droższa alternatywa – autobus typu HOP-ON HOP-OFF obsługiwany przez Fullers 360. Jego przystanki ograniczone są do atrakcji turystycznych i winiarni. Bilet łączony, obejmujący rejs promem w obie strony oraz autobus kosztuje 68 NZD. O ile nie masz zamiaru docierać do miejsc poza trasą transportu publicznego, a odwiedzanymi przez HOP-ON HOP-OFF busa, nie widzę korzyści z wyboru tej opcji.

Inne możliwe środki transportu na wyspie to wypożyczone rowery, skutery, samochody lub po prostu taksówki.

1 dniowy plan podróży

Pierwszy prom z Auckland do Waiheke odpływał o 8 rano i żeby mieć jak najwięcej czasu na wyspie, oczywiście byłem na pokładzie. Poranek wydawał się być bardzo pochmurny, ale wkrótce po przybyciu do Matatia Bay słońce zaczynało już palić przez chmury. Nie powtórzyłem błędu z wypadu na Rangitoto i jeszcze na promie nałożyłem krem przeciwsłoneczny na odsłoniętą skórę.

Kupiłem całodzienny bilet na lokalne autobusy i wsiadłem do linii 502 jadącej w kierunku Rocky Bay. Kierowca wydawał się być zaskoczony, kiedy powiedziałem gdzie zmierzam i przez krótką chwilę zawahałem się czy czegoś nie pokręciłem. Koniec końców, nie zmieniłem zdania. Im mniej popularne miejsce, tym lepiej!

Powodem, dla którego się tam udałem był Park Regionalny Whakanewha. Niesamowite miejsce, w którym prawdopodobnie mógłbym spędzić cały dzień, błąkając się powoli po wytyczonych szlakach. Do przypływu wciąż pozostało trochę czasu, a ocean wyglądał raczej jak spokojna kałuża.

Waiheke Island, New Zealand
Poranek w Rocky Bay
Waiheke Island, New Zealand
Park Regionalny Whakanewha ma wiele szlaków pieszych

Najpierw podążałem szlakiem Dotties Lane Track, a potem przeszedłem dwie małe pętle: Rua Loop Track i Pa Look Track. Po tym ruszyłem w kierunku Cascades Stream z małymi wodospadami, idąc Nikau Track, który później łączy się z Tarata Track. Wszystkie z nich były niezwykle malowniczymi trasami w zupełnie nowym dla mnie typie lasu. Przynajmniej wtedy, bo kolejne 3 miesiące w Nowej Zelandii obfitowały w jeszcze więcej przyrodniczych niespodzianek. Tutaj lokalsi nawet nie nazywają tego lasem. To busz. Wszędzie pełno paproci, palm i śpiewających ptaków.

Waiheke Island, New Zealand
Natura w najlepszym wydaniu!
Waiheke Island, New Zealand
Niczym spacer pod gigantycznymi parasolami
Waiheke Island, New Zealand
Liście paproci to symbole Nowej Zelandii

Wizyta w Parku Regionalnym Whakanewha zajęła mi około 2-3 godzin. Szczegółowa mapa jest dostępna na stronie internetowej Rady Miasta Auckland.

Moim kolejnym celem była plaża Onetangi. Ze względu na godziny szczytu, autobusy wydawały się być napakowane po brzegi turystami. Mapy Google pokazały, że piechotą to tylko około godziny, głównie szlakiem Waiheke Cross-Island Walkway. Dodatkowo, po drodze można było zwiedzić Muzeum Waiheke. Same zalety, więc ruszyłem 🙂

Jest tu zrekonstruowana szopa z eksponatami, kilka starych domów, centrala telefoniczna i więzienie. Warto zatrzymać się i poznać historię wyspy. Wejście nic nie kosztuje, sugerowana jest darowizna.

Waiheke Island, New Zealand
Stare budynki w Muzeum Weiheke
Weiheke Island, New Zealand
Muzeum Waiheke to dobry przystanek między Rocky Bay a Onetangi Beach

Plaża Onetangi miała ładny piasek, a małe fale sprzyjały kąpielom. Było tam również znacznie mniej ludzi niż się spodziewałem. Przyjemne miejsce na lunch i odpoczynek.

Weiheke Island, New Zealand
Spokojna plaża Onetangi
Weiheke Island, New Zealand
Widok na jachty oraz wzgórza
Weiheke Island, New Zealand
Krótka kąpiel to najlepszy sposób na nabranie nowej energii

Ponownie złapałem autobus 502, tym razem w kierunku plaży Blackpool. Spokojne miejsce, popularne wśród kitesurferów, do tego kilka zacumowanych jachtów. Idąc dalej wzdłuż The Esplanade, niespodziewanie ujrzałem malowniczy wrak statku widoczny w pełnej okazałości w czasie odpływu. To kadłub łodzi handlowej Rahir.

Kitesurfer wykorzystujący doskonałe warunki przy plaży Blackpool
Niespodziewane odkrycie – wrak statku
Weiheke Island, New Zealand
Kadłub łodzi handlowej Rahir widoczny w czasie odpływu

Jak wspomniałem wcześniej, wyspa Waiheke słynie z dwóch atrakcji: plaż oraz winnic. Plaże już sprawdziłem. Nadszedł czas na przerwę i degustację wina. Najbliższej znajdowała się winiarnia i restauracja Mudbrick. Za 10 NZD miałem okazję spróbować 3 z ich produktów. Smakowały doskonale, szczególnie na uroczym zacienionym tarasie.

Ostatnim przystankiem była plaża Oneroa, około pół godziny spaceru z winnicy. Jest to bardzo dostępne i popularne miejsce, ze względu na położenie blisko terminalu portowego. Plaża bez większej historii i atmosfery i zdecydowanie moja najmniej ulubiona na Weiheke.

1 dzień spędzony na wyspie w 100% spełnił moje oczekiwania. Czy mógłbym zostać dłużej? Jak najbardziej. Przy tak wielu atrakcjach i miejscach do zobaczenia, czas leci bardzo szybko. A jeśli dopadnie Cię zmęczenie, nie ma nic lepszego niż kieliszek wina lub relaks na plaży.

Nowy dzień, nowa przygoda! Budzę się wcześnie rano i zostawiam główny bagaż w hostelu Nomads Auckland Backpackers. Prawdopodobnie ze względu na wczesną godzinę, recepcja świeci pustkami. Zostawiam notkę wraz z wymaganą opłatą, mając nadzieję, że mój bagaż odnajdzie swoją drogę do depozytu. Na wyspę Great Barrier wybieram się na zaledwie 2 dni, więc mały plecak w zupełności wystarczy.

Z dala od cywilizacji

Po przeczytaniu licznych artykułów na temat wyspy Great Barrier, spodziewam się sporej przygody. Brak bankomatów oraz supermarketów. Prąd pochodzący z baterii słonecznych lub generatorów na paliwo. Wąskie drogi, często szutrowe. Brak oświetlenia. Ograniczony zasięg sieci komórkowej. Brzmi nieźle, prawda?

Podobnie jak wiele miejsc w Nowej Zelandii, wyspa została nazwana przez brytyjskiego podróżnika i odkrywcę – James’a Cook’a. Przez swoje położenie, stanowi swego rodzaju barierę dla statków wpływających do Zatoki Hauraki. Maorysi nazywają ją Aotea, co oznacza „chmura”. Jest czwartą co do wielkości wyspą Nowej Zelandii (po Wyspie Północnej, Południowej oraz Wyspię Stewart/Rakiura).

Prom czy samolot?

Z Auckland, turyści mają dwie opcje transportu na wyspę Great Barrier: prom lub samolot.

Prom obsługiwany jest przez SeaLink, a w sezonie kursuje raz dziennie. Odpływa z Auckland około 8:00 rano i dociera do Trypheny (4,5h) lub Portu Fitzroy (5h). Koszt podróży w dwie strony to około 115 NZD. Planując wypad na wyspę na 2 dni, podróż promem pochłonie zbyt dużo czasu.

Dlatego decyduję się na 30-minutowy lot liniami Barrier Air. Jest to opcja bardziej kosztowna, ponieważ bilet w dwie strony to około 200 NZD. Ale w tym przypadku, czas to pieniądz! Lot jest również zdecydowanie najbardziej malowniczym sposobem dotarcia na wyspę. Widoki z góry są wspaniałe i podziwiam inne wyspy położone w Zatoce Hauraki, takie jak Waiheke, Rangitoto, Little Barrier, a także Półwysep Coromandel. Lotnisko znajduje się w Claris, 12 km od Trypheny, gdzie można znaleźć zakwaterowanie, sklep, aptekę i (jak wszędzie na wyspie) drogie paliwo.

Najłatwiejszą opcją transportu na lotnisko w Auckland jest SkyBus. Bilet zakupisz przez Internet lub w autobusie a następnie nie pozostaje nic innego jak spędzić godzinną podróż spoglądając za okno lub korzystając z bezpłatnego Wi-Fi. Autobusy odjeżdżają bardzo często z Auckland CBD.

Jak poruszać się po wyspie Great Barrier?

Wyspa jest dość duża, a atrakcje znajdują się w różnych jej częściach. Spacer nie jest najlepszym pomysłem, chyba że na wyspie spędzasz znacznie więcej czasu. Można skorzystać z autobusu, ale nie jeździ on zbyt często, a wiele malowniczych miejsc będzie poza zasięgiem. Dlatego najlepszym pomysłem jest wynajęcie samochodu. Korzystam z usług Aotea Rentals i odbieram Nissana AD (70 NZD za dzień). Ich pracownik czeka na mnie na lotnisku, a kiedy pytam, jak mam zwrócić samochód, odpowiada: „po prostu zaparkuj przez lotniskiem i zostaw kluczyki w środku”. Pełne zaufanie!

Nigdy nie słyszałem o takim modelu, a okres jego młodości zdecydowanie przeminął z wiatrem. Ma już tyle rys, że nawet jeśli zrobię kolejną, nie ma to znaczenia. Jest to jednak przyzwoity i ekonomiczny samochód, który bez problemu dociera do wszystkich miejsc, które zaplanowałem. Dodatkowo, jego duży bagażnik będzie zaletą dla osób podróżujących w grupie.

Jazda po wyspie jest sporym przeżyciem. Drogi są wąskie, czasem utwardzone, a czasem nie. Jest to również pierwszy raz w życiu, kiedy prowadzę samochód w miejscu gdzie obowiązuje ruch lewostronny! Na szczęście nawet w sezonie, drogi nie są zatłoczone. Z każdą chwilą czuję się coraz bardziej pewnie.

W drodze do Port Fitzroy zauważam autostopowicza, wyłaniającego się z lasu i stojącego na skraju drogi… boso. Poczułem impuls, by się zatrzymać. Okazuje się, że jest to emerytowany Kiwi, który wraca do swojej łodzi zaparkowanej w pobliskiej zatoce. Odbywamy miła pogawędkę, choć czasami lokalny akcent jest dla mnie niezrozumiały. Mój pasażer wciąż myśli, że jestem z Holandii, a nie z Polski. W kolejnych tygodniach nauczę się, że mylenie Holland z Poland jest tu powszechne.

Tutaj znajdziesz MAPĘ wyspy:

www.greatbarrier.co.nz

Najciekawsze atrakcje wyspy

Sanktuarium Ciemnego Nieba

Piękne plaże i przyroda nie są jedynymi rzeczami, które zachęciły mnie do odwiedzenia wyspy Great Barrier. Kolejnym jest fakt, że jest to jedno z niewielu miejsc na świecie ze statusem Sanktuarium Ciemnego Nieba (pozostałe znajdują się w Australii, Stanach Zjednoczonych, Czile, Afryce Południowej i na wyspach Pitcairn). Pamiętasz, jak wspomniałem o braku stałego źróda prądu? To oraz fakt, że wyspa znajduje się prawie 100 km od Auckland sprawia, że noc jest czarna jak smoła. Przy bezchmurnym niebie, jestem świadkiem niesamowitego spektaklu na niebie. Najlepszym sposobem, aby podziwiać Drogę Mleczną i konstelacje nieba południowego, jest spędzenie nocy na polu namiotowym.

Gorące źródła Kaitoke (Kaitoke Hot Springs)

45 minutowa trasa prowadząca do gorących źródeł w środku lasu. Trasa w godzinach porannych jest całkowicie pusta i w pewnym momencie zaczynam wątpić, czy idę w dobrym kierunku. W końcu docieram na miejsce i spotykam trójkę turystów, dobrze bawiących sie w wodzie. Kontynuuje krótkim szlakiem do punktu obserwacyjnego, a potem wracam na parking, spotykając wielu turystów zmierzających w przeciwnym kierunku. Chyba nie wszyscy zaczynają trekking tak jak ja, czyli o świcie. Ale dzięki temu miałem to miejsce (prawie) tylko dla siebie. Szlak zaczyna się i kończy na Whangaparapara Road.

Great Barrier Island
Great Barrier Island
Great Barrier Island

Wietrzny Kanion & Góra Hobson’a (Windy Canyon & Mt Hobson)

Najbardziej malowniczy krótkodystansowy szlak na wyspie. Docieram do Wietrznego Kanionu około 10 minut po zejściu z Aotea Road, a następnie kontynuuję trekking przez kolejne 2 godziny do najwyższego punktu na wyspie – Góry Hobson’a (621 m n.p.m). Widoki są wspaniałe i żadne zdjęcie nie oddaje atmosfery tego miejsca. Koniecznie się tam wybierz!

Track to Mount Hobson
Great Barrier Island
Great Barrier Island

Punkt widokowy Ruahine (Ruahine Lookout)

Mimo informacji „tylko dla 4×4”, ryzykuję podróż autem do Przylądka Carrier. Droga jest całkiem w porządku, ale wiedzie stromo w dół. Wydostanie się w górę po intensywnych opadach deszczu może rzeczywiście być trudne bez napędu na cztery koła. Stamtąd podążam szlakiem do Zatoki Johnson’a, a następnie zaczynam strome podejście do punktu widokowego. Ilość pajęczyn, które zgarniam po drodze przywołują myśl, że chyba jestem pierwszym turystą na tym szlaku od kilku tygodni. Z punktu widokowego Ruahine rozpościera się przyzwoita panorama, ale nie zapierająca dech w piersiach. Wracam na parking tą samą drogą. Szlak jest dość stromy i wiedzie przez gęsty las. Na całą wycieczkę zaplanuj około 3 – 4 godzin.

Great Barrier Island
Great Barrier Island
Great Barrier Island

Punkt widokowy wielorybników (Whalers Lookout)

Część wyspy Great Barrier wysunięta najbardziej na południe. Zatrzymuje się tam po drodze do punktu widokowego Ruahine. Korzystając z malowniczo położonej ławeczki, robię dłuższą przerwę na kanapkę i czekam na odrobinę szczęścia by zobaczyć przepływającego wieloryba. Niestety, tym razem jednak szczęście nie jest po mojej stronie.

Great Barrier Island
Great Barrier Island

Inne szlaki trekkingowe

Szlak na Górę Hobson’a to zaledwie jedna z wielu malowniczych opcji na piesze wycieczki. Warto wziąć pod uwagę alternatywy, które moga być zaledwie kilkugodzinną rozgrzewką:

  • Szlak Linii Tramwajowej (Tramline Track, 6 godzin) – wiodący wzdłuż starej linii tramwajowej używanej przez Kauri Timber Company w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku.
  • Harataonga Coastal Walk (4-5 h w jedną stronę) – łatwa i płaska ścieżka ze wspaniałymi widokami na wybrzeże.

…jak i wielodniową przygodą:

  • Szlak Aotea (Aotea Track, 2-3 dni) – szef wszystkich szlaków na wyspie, pętla o długości 25 km okrążająca centralny obszar górski. Po drodze są dwa schroniska, w których można spędzić noc.

Plaże i zatoki

Jeśli lubisz błogi relaks na plaży, wyspa Great Barrier jest doskonałym wyborem. Populacja stałych mieszkanów wynosi około 600, a liczba turystów, szczególnie w letnie weekendy, może przekroczyć 1000. Z łatwością znajduję jednak miejsca tylko dla siebie, bez nikogo w zasięgu wzroku. Wschodnie wybrzeże to szerokie plaże z białym piastkiem i dobrymi warunkami dla surferów: Whangapoua Beach, Haratonga Beach, Awana Beach, Kaitoke Beach lub Medlands Beach. Tutaj czuję moc oceanu! Zachodnie Wybrzeże jest z kolei usiane spokojnymi zatokami, popularnymi wśród żeglarzy: Karaka Bay, Katherine Bay, Whangaparapara lub Okupu Bay. Do większości z nich prowadzą szutrowe drogi, nie wymagające auta 4×4.

Port Fitzroy oraz Sanktuarium Glen (Glen Sanctuary)

Do Portu Fitzroy przypływa promu z Auckland CBD. Znajduję tam sklep, punkt informacyjny oraz stację paliw. Szlak Starej Kobiety (Old Lady Track; 45 min – 1h) to świetny sposób na rozprostowanie nóg. Nieco dalej szlak poboczny prowadzi do punktu widokowego Lookout Rock (30 min) ze wspaniałą panoramą portu. Warte odwiedzenia jest również Sanktuarium Glenfern (Glenfern Sactuary), na terenie zabezpieczonym przed drapieżnikami. Oferuje szeroki wybór spacerów zarówno niezależnych jak i tych z przewodnikiem. Dzięki temu oglądam zagrożone gatunki ptaków, które tu czują się bezpiecznie. Pętla prowadząca wokół tego obszaru jest najbardziej popularna.

Wskocz do wody!

Do wyboru jest mnóstwo sportów wodnych: surfing, kajakarstwo, wędkarstwo lub nurkowanie. Liczne zatoki są rajem dla miłośników jachtów. Możesz także wybrać ten najtańszy sposób – zrelaksuj się w gorących źródłach Kaitoke lub na jednej z wielu malowniczych plaż z białym piaskiem.

Czy warto wybrać się na wyspę Great Barrier?

Tak, zdecydowanie! Wyspa Great Barrier oferuje coś dla każdego. Wędrowcy podążą świetnymi szlakami a miłośnicy plaży zrelaksują się na białym piasku wpatrująć w niebo. Niebo, na którym w nocy pojawi się niezliczona ilość gwiazd oraz Droga Mleczna. Przeżyj nawet połowę tego, co wyspa ma do zaoferowania, a na pewno nie pożałujesz!

Zachęcam do zadawania pytań w komentarzach 🙂

Chcąc nieco odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku, postanowiłem swój kolejny dzień w Nowej Zelandii spędzić bliżej natury. Wczesna pobudka spowodowana jet lagiem umożliwiła stawienie się na pierwszy prom, płynący tego dnia na wyspę Rangitoto.

Rangitoto jest wyspą wulkaniczną i jednym z 50 wulkanicznych stożków w rejonie Auckland. Po raz ostatni do erupcji doszło około 600 lat temu. Pole wulkaniczne jest jednak wciąż aktywne i nie można wykluczyć przyszłym incydentów. Co za dreszczyk emocji dodany co codziennego życia mieszkańców Auckland!

Jak dostać się na Rangitoto?

Połączenia między Auckland i wyspami w Zatoce Hauraki są obsługiwane przez Fullers. Podróż w dwie strony uszczupliła mój budżet tylko o 39 NZD. Nieźle jak na całodniową wycieczkę po dwóch wyspach. Rejs trwa zaledwie 25 minut, ale jest niesamowicie malowniczy! Przepływam koło portu w Auckland oraz pięknej dzielnicy Davenport z rozpoznawalną Górą Wiktorii oraz rezerwatem North Head.

Rangitoto

Trekking przez Rangitoto

Gdy łódź dotarła na nabrzeże, wraz z prawie wszystkimi pasażerwami podążyłem na szczyt wulkanu Rangitoto, który znajduje się 259 m n.p.m. To raczej łagodny, 3-kilometrowy spacer przez pola lawy, z jedyną stromą częścią na samym końcu (schody). Wysiłek wynagradzają widoki na krater oraz panorama Auckland i Zatoki Hauraki.

Podążając szlakiem na szczyt (lub wracając na dół) możesz odbić na 15-minutowy szlak poboczny, prowadzący do jaskiń lawowych. Jeśli lubisz ciemne, mokre i przyjazne owadom miejsca – trafiłeś w dziesiątkę.

Po zrobieniu kilku zdjęć postanowiłem zejść ze szczytu inną drogą, w kierunku skrzyżowania z Summit Road, a następnie skręcić w prawo i kontynuować do początku szlaku prowadzącego do Zatoki Boulder Wreck (Boulder Wreck Bay Track).

Przejście szlaku zajmuje około 45 minut w jedną stronę. Zatoka ta jest cmentarzyskiem dla ponad 10 statków, które zostały tu porzucone w latach 1887 – 1947. Niektóre fragmenty są dobrze widoczne, szczególnie podczas odpływu.

Tutaj zrozumiałem, dlaczego wszyscy sugerują poważne buty trekkingowe na wypad na Rangitoto. Szlak wiedzie po skałach lawowych. Są one duże, ostre oraz z każdą minutą dnia coraz bardziej nagrzane. Moje buty sportowe bez problemu poradziły sobie w wejściu na szczyt, ale na szlaku prowadzących do Zatoki Boulder Wreck dyskomfort stawał się znaczący.

Po 45 minutach powrotu do głównej drogi nadszedł czas na zmianę scenerii i przejście przez most na znacznie bardziej trawiastą wyspę Motutapu.

Trekking przez Motutapu

Na wyspie znajduje się kilka szlaków, w tym pętla wokół wyspy, której przejście zajmuje około 4,5 h. Podążając nimi, zauważyć można pozostałości bogatej historii z czasów, gdy istniały tu osady Maorysów, odbywały się wiktoriańskie imprezy piknikowe oraz działała baza wojskowa w czasach II wojny światowej.

Mając już w nogach kilka kilometrów oraz ograniczenie czasowe wynikające z rozkładu promów powrotnych do Auckland, postanowiłem udać się do Emu Point i z powrotem. Spędzenie przymusowej nocy na wyspie bez jedzenia i wody nie wydawało się dobrym pomysłem!

Co za zmiana w porównaniu do szorstkich skał wulkanicznych na Rangitoto! Tutaj spaceruję głównie po łąkach, które są pastwiskami dla byków. Jedyną rzeczą, na którą muszę zwrócić uwagę to ich świeże kupy. Widoki wynagradzają z nawiązką wszelkie niedogodności. Z jednej strony towarzyszy mi widok na Rangitoto, z drugiej panorama Auckland. A między nimi? Dziesiątki jachtów.

Motutapu Island

Jeśli chcesz przedłużyć swoją przygodę na wyspach, możesz rozbić namiot w Home Bay. Home Bay to także miejsce, gdzie można złapać prom powrotny do Auckland (znacznie rzadziej niż z Rangitoto, sprawdź rozkład).

Wróciłem do nabrzeża na wyspie Rangitoto, podążając bardzo malowniczym ale męczącym szlakiem Coastal Track (około 2 godzin). Skaliste podłoże nie było jedyną złą wiadomością. Inną było to, że zaczynało mi brakować wody do picia, więc przez ostatnie godziny starałem się po prostu nie myśleć jak bardzo jestem spragniony.

Jeśli masz zapas czasu przed odpłynięciem, możesz sprawdzić małe Muzeum Domku Letniego, który w Nowej Zelandii nazywany jest bach (Bach Museum). Całkiem fajnie jest mieć domek letniskowy na aktywnym wulkanie i od czasu do czasu wpadać na weekend z Auckland! Jest to prawdopodobnie jedyne miejsce na wyspie, gdzie można kupić wodę pitną. Mała butelka kosztowała 2 NZD, ale byłem tak bardzo spragniony, że prawdopodobnie zapłaciłbym 20 NZD gdyby była taka potrzeba. Co za ulga!

Czy warto spędzić dzień na Rangitoto i Motutapi?

Był to niesamowity dzień w Nowej Zelandii. Obie wyspy są pełne niesamowitych krajobrazów i chociaż są tak blisko Auckland, wydaje się, że to zupełnie inny świat. Ta wycieczka nauczyła mnie ważnych lekcji, o których pamiętałem przy kolejnych wypadach w tym kraju.

Po pierwsze, jeśli nie masz pewności, jak wygląda szlak, zawsze przygotuj się na najgorsze i weź solidne buty trekkingowe.

Po drugie, nie lekceważ zapasu wody. Lepiej wziąć za dużo i dźwigać w plecaku niż idąc w upale bez ani jednej kropli.

Wreszcie, zawsze używaj kremu z filtrem! Przez pierwsze dni podróży wyglądałem zapewne jak typowy turysta z Europy. Słońce w Nowej Zelandii może być bardzo zwodnicze. Mimo, że dzień nie wydaje się bardzo słoneczny, nadal możesz zostać poważnie poparzony.